Cacio e Pepe oznacza po prostu „ser i pieprz”. To esencja włoskiego szyku i prostoty. Makaron obtacza zawiesisty sos na bazie skrobiowej wody, w której gotowały się kluski, serów długodojrzewających i ciapek czarnego pieprzu. Warto go podprażyć dwukrotnie, by uwolnił wszystkie swoje zadziorne nuty. Wisienką na torcie tej nieautentycznej (sic!) wersji jest parmezanowy chips – dopełnienie serowej ekstazy.
To danie, które zasmakuje wszystkim. Warto mieć je w repertuarze w razie sytuacji, które wymagają popisowych, lecz bezproblemowych wyczynów w kuchni (wszystkie składniki zazwyczaj ma się w domu). Pomyśl: wracacie do Ciebie głodni z randki w kinie, a ty podajesz rozkoszną wycieczkę do Rzymu. Można się zakochać.
Zmieniłem postrzeganie tego, jakie powinno być cacio e pepe po mojej ostatniej podróży do Rzymu. Dobre knajpy serwują je z morzem sosu tak, że można w nim pływać. Tego też spodziewajcie się w moje wersji. Co więcej, zainspirowany parmezanową muszlą, w której podawane jest cacio e pepe w Roma Sparita, postanowiłem zakończyć mój przepis serowym chipsem. Skarmelizowany parmezan jest bardziej wytrawny, wręcz lekko gorzki – przełamuje to delikatność dania, podkreślając moc czarnego pieprzu.
Do klasycznego cacio e pepe używa się najczęściej mieszanki parmezanu i pecorino, które jednak nie są serami wegetariańskimi. Można spokojnie podmienić na litewskiego Dziugasa – też daje radę!
Cacio e Pepe z parmezanowym chipsem wprost z Rzymu
2 porcje
180 g makaronu, najlepiej spaghetti lub bucatini
1 łyżeczka ziaren pieprzu
4 łyżki zimnego masła
1 ½ szklanki (150 g) parmezanu, pecorino lub dziugasa (wersja wege)
1. Ugotuj makaron al dente według instrukcji na opakowaniu w dobrze osolonej wodzie. Zachowaj ją. Odmierz 1 szklanki skrobiowej, makaronowej wody – to podstawa sosu.
2. Rozgrzej mocno patelnię. Upraż ziarna pieprzu, aż zaczną mocniej pachnieć, około 30 sekund. Utrzyj je z grubsza w moździerzu.
3. Odmierz ½ szklanki sera. Na rozgrzanej patelni ułóż mały arkusz papieru do pieczenia. Rozsyp na nim 2 łyżki parmezanu, tworząc cienką serową powierzchnie. Smaż ją, aż zacznie się rumienić po bokach i będzie prawie całkowicie sucha, około 2 minuty. Zdejmij z ognia do wystudzenia. Stwardnieje, stając się parmezanowym chipsem. Powtórz z resztą odmierzonego sera.
4. Rozgrzej patelnię na umiarkowanej mocy. Rozpuść 2 łyżki masła, dodaj utarty pieprz. Smaż aż poczujesz pieprz w oczach, około 30 sekund. Wlej zachowaną wodę, a następnie masło, łyżka po łyżce, cały czas mieszając trzepaczką.
5. Zmniejsz moc do minimum. Dodaj makaron, a następnie resztę sera, łyżka po łyżce, cały czas mieszając, aż do jego całkowitego rozpuszczenia. Jeśli sos będzie zbyt gęsty, dodaj więcej makaronowej wody.
6. Cacio e Pepe podawaj z parmezanowym chipsem i czuj się, jak w Rzymie.
Rady/porady
Cacio e Pepe samo w sobie jest idealne i niczego nie potrzebuje, ale lubię czasami dorzucać do niego zielonych warzyw. Podsmażona brukselka lub brokuł, ugotowany bób, a może szpinak?
Nie zapomnij pochwalić się, wstawiając zdjęcie na Instagram z hasztagiem #rozkoszny, oznaczając mnie, abym Cię znalazł! Jeśli jeszcze nie śledzisz bloga na Instagramie i Facebooku, a chcesz być na bieżąco, koniecznie to nadrób.
Wasz,
Rozkoszny
12 komentarzy
Serdecznie dziękujemy Panie Rozkoszny. Dzięki temu przepisowi cofnęłam się z mężem do miłych wspomnień z Rzymu. Wyszło pysznie! Pozdrawiam
cieszę się!
Proste, szybkie i prze prze przepyszne 😋
i rozkoszne! 😀
Czy możesz polecić jakieś rozkoszne adresy w Rzymie ? 🙂
Znajdziesz u mnie na Instargramie w „wyróżnionych”
Niestety ser się zbrylił (parmezan) … Co zrobiłam źle?
Za szynko lub na zbyt dużej mocy był dodany ser
Maksimum smaku z minimum składników i czasu. Czuję się podniesioną na duchu.
Zrobiłam dziś po raz kolejny, od początku w wersji wegańskiej. Oczywiście bez chipsa serowego a do sosu zamiast sera płatki drożdżowe. Jeśli to nie jest niebo w gębie, to nie wiem co to jest….
można grana padano zamiast parmezanu??
Tak