Potrzeba matką wynalazku, a zawartość spiżarni ojcem nowych receptur. Zacząłem myśleć nad przepisami z rzeczy, które każdy z nas ma w kuchennych szafkach. Na pierwszy ogień poszła zielona soczewica i ogórki kiszone, które zamieniłem w chrupiące placki o bardzo świeżym smaku (kiszonki życiem), któremu towarzyszy jogurtowy dip ze strzelającą między zębami ziarnistą musztardą francuską.
Minimalizuję wychylania nosa poza dom do maksimum. Nie będę stać w kolejkach i obkupować się jak szalony. Przeglądnąłem zawartość lodówki, a następnie spiżarni. Przetrwam epidemię koronawirusa na składnikach, które i tak kiedyś musiałby być zjedzone.
Soczewicowy eksperyment wyszedł tak dobrze, że powtórzyłem go trzy dni z rzędu. Soczewicy już brak. Placki, przez przypadek notabene wegańskie, wychodzą niesamowicie chrupiące. Aby to osiągnąć trzeba przypilnować, żeby ogórki były porządnie osuszone, a olej dobrze rozgrzany. Dalej idzie już z górki.
Soczewicowe placki z ogórkiem kiszonym i jogurtowym dipem z musztardą francuską
około 12 sztuk
Placki
1 szklanka (190 g) zielonej soczewicy
1 łyżeczka soli
250 g ogórków kiszonych (4 – 5 sztuki)
1 czerwona cebula, pokrojona drobno
2 ząbki czosnku, przeciśnięte przez praskę
1 pęczek natki pietruszki, poszatkowana drobno
1 łyżka majeranku
olej rzepakowy, do smażenia
sól, pieprz
wędzona papryka, do podania
Dip
1 szklanka jogurtu greckiego
2 łyżki musztardy francuskiej
¼ łyżeczki soli
świeżo mielony pieprz
1. Zieloną soczewicę zalej 2 szklankami wody. Odstaw na 8 – 14 h (zabieg ten sprawi, że będzie można ją swobodnie zblendować, a także soczewica będzie lekkostrawna). Odsącz z wody. Dopraw solą i zblenduj na gęste, gładkie puree.
2. Kiszone pokrój w kostkę; wysusz jak to tylko możliwe za pomocą ręcznika papierowego. Dodaj do soczewicy wraz z cebulą, czosnkiem, natką pietruszki i majerankiem. Wymieszaj z dokładnie. Dopraw solą oraz pieprzem.
3. Rozgrzej olej na patelni o grubym dnie. Olej ma pokrywać całą jej powierzchnię. Formuj w dłoniach kuleczkę z jednej czubatej łyżki masy. Ułóż ją na patelni, rozgnieć za pomocą łopatki do przewracania. Smaż po 3 minuty na stronę, aż się zezłoci. Powtórz z resztą ciasta, smażąc około 4 jednocześnie. Odsącz z nadmiaru tłuszczu na ręczniku papierowym, natychmiast posól.
4. Przygotuj dip. Jogurt wymieszaj z musztardą francuską i solą. Przełóż do miski, posyp świeżo mielonym pieprzem wędzoną papryką. Podawaj z gorącymi plackami.
Rady/porady
Można użyć także innego rodzaju soczewicy. Świetnie sprawdzi się także czerwona.
Nie zapomnij pochwalić się, wstawiając zdjęcie na Instagram z hasztagiem #rozkoszny, oznaczając mnie, abym Cię znalazł! Jeśli jeszcze nie śledzisz bloga na Instagramie i Facebooku, a chcesz być na bieżąco, koniecznie to nadrób.
Wasz,
Rozkoszny
28 komentarzy
Cześć! Czy musi to być zielona soczewica? Bo posiadam czerwoną, którą chciałam wypróbować, a nadal leży w szafie… 😛
Cześć! Tak jak piszę w Rady/porady może być inny rodzaj soczewicy! Czerwona się świetnie sprawdzi!
Czy soczewica ma być ugotowana czy surowa ?
surowa
Ale czerwonej chyba nie trzeba aż tak długo namaczać? Czy jednak? Świetny blog i IG! Trafiłam z polecenia #whiteplate
Czerwoną wystarczy namaczać godzinę lub dwie. Liska <3
A czy koniecznie trzeba dodac ogorka ?
Nie, ale smakują z nim smakują lepiej
Soczewica zielona po odstaniu 12 godzin wciaz jest twarda, chociaz napeczniala. Tak ma byc? Czy nie powinna byc bardzo miekka, zeby mozna bylo ja zblendowac?
Tak ma być! 🙂
czy można jakoś obejść się bez blendera? np zgnieść soczewicę widelcem? niestety nie mam go na stanie a przepis brzmi pysznie!
Obawiam się, że soczewica będzie zbyt twarda na możliwości widelca ;(
Od dwóch lat nie jem mięsa, a wszystkie przepisy na placki/kotlety mi nie podChodziły. Dzisiaj zrobiłam te cuda i wyszły WSPANIAŁE, naprawdę!
Użyłam żółtej soczewicy bo zielonej nie miałam, zblendowała mi się bez problemu 🙂 Przepis zapisuję i będę do niego wracać <3 Dziękuję!
Bardzo się cieszę! 🙂
A czy można je upiec w piekarniku czy stracą na smaku?
Hmm, niestety to nie będzie to samo
Podjęłam próbę 🙂 połowa usmażona zgodnie z przepisem, połowa w piekarniku na 200 stopni góra-dół, po 10 min na każdą stronę.
Faktycznie te usmażone smaczniejsze, głębsze, bardziej soczyste, ale dla leniwych piekarnik też się sprawdzi – ładnie się przypiekły na chrupiące, ale były bardziej suche niż te z patelni.
Niezależnie od metody – najlepsze kotlety wege, jakie jadłam :D!
Dzięki za info, będziemy korzystać z tej wiedzy 😀
Najlepsze kotlety roślinne jakie jadłam! Czekałam na nie 15 lat mojego wegetariańskiego życia:) Dziękuję:)
Bardzo się cieszę! 🙂
A czy zamiast oleju rzepakowego, można użyć innny?
tak
Potwierdzam, najlepsze wege kotelty jakie kiedykolwiek robilam
ciesze się, że smakujem^^
Wędzona papryka idzie do masy soczewicowej? Jest w „spisie produktów”, ale w instrukcji została pominięta 😉
posypujemy nią placki po usmażeniu
Nijak nie wychodzi pure z surowej zielonej …zmiksowała się ale są małe kawałeczki ..
Czy można użyć zielonej soczewicy z puszki?