Szparagi w sosie imbirowym

Szparagi i imbir to dość zadziwiające połączenie, ale gdy tylko zaczniecie chrupać pierwszą główkę szparaga nasączoną sosem pachnącym sezamem, pełnym umami, a w kontraście kubki smakowe wybudzi kawałek kłącza imbirowego pokrojonego w drobniutką kostkę, wtedy będziesz wiedzieć, że niepotrzebnie tyle zwlekaliście.

Szparagi najlepiej smakują wprost z wody, w której spędziły tylko chwilę. Zresztą nie trzeba ich nawet obierać, ani kroić. Wystarczy wymyślić sos, który nada im wigoru. Choćby ten imbirowy, który ledwo nazwać można przepisem jest tak banalnie prosty. Dwa, dwa, dwa, dwa, cztery. Takie są proporcje składników. Nawet nie będzie trzeba zaglądać na bloga po raz drugi, gdyż znów najdzie was ochota – już prawdopodobnie zapadł wam w pamięć.

Sekretem jest bardzo drobno pokrojony imbir. Tak drobno, że z przyjemnością jego smak rozpłynie się na języku, nie stawiając jednocześnie wszystkich włosów do pionu. Sos jest wszechstronny, bo nada się do praktycznie wszystkich zielonych warzyw z wody. Różyczki brokułu gotowane na parze chętnie go wsiąkną, zielona fasolka aż się prosi o jego towarzystwo, a brukselka w takim zestawieniu smakowym zyskuje zupełnie nowy charakter.

Szparagi w sosie imbirowym
2 – 4 porcje
1 pęczek (500 g) zielonych szparagów
2 łyżki bardzo drobno posiekanego imbiru
2 łyżki octu ryżowego
2 łyżki oleju sezamowego
2 łyżki sosu sojowego
4 łyżki wody
sól

1. Odłam twarde końce szparagów: złap szparaga obiema rękami i przełam w miejscu, które podyktuje szparagi. Zagotuj osoloną wodę na patelni o dużej średnicy. Wrzuć szparagi i gotuj 3 – 3 ½ minuty (zależnie od grubości), a następnie natychmiast odcedź.

2. W międzyczasie przygotuj sos: wymieszaj imbir z 2 łyżkami octu, oleju, sosu sojowego i 4 łyżkami wody. Dopraw do smaku solą.

4. Gorące szparagi przełóż na półmisek, natychmiast polej je sosem imbirowym. Podawaj natychmiast.

Rady/porady
1. Imbir warto pokroić na bardzo drobne kawałki, aby można było je z przyjemnością zjeść.
2. Sos imbirowy nada się do innych zielonych warzyw, takich jak brokuł, zielona fasolka czy brukselka.

Nie zapomnij pochwalić się, wstawiając zdjęcie na Instagram z hasztagiem #rozkoszny, oznaczając mnie, abym Cię znalazł! Jeśli jeszcze nie śledzisz mnie na Instagramie i Facebooku, a chcesz być na bieżąco, koniecznie to nadrób. 

Wasz,
Rozkoszny