“To chyba najlepsza rzecz jaką upiekłeś” – usłyszałem. Drożdżówki zawinięte w ślimaka z dużą ilością kremu z gorzkiej czekolady rozpływającego się w ustach i kwaśnych malin. Gdzieś pomiędzy strzelają także orzechy laskowe, które w połączeniu z czekoladą przywołują na myśl znany krem orzechowo-czekoladowy.
Uwielbiam połączenie malin z czekoladą, jest w nim coś hipnotyzującego. Moimi ulubionymi drożdżówkami są te z kremem z czekolady i malinami właśnie. Rozkosz totalna, niezapomniana na długo. Ale są też dni, gdy mam ochotę na coś bardziej dominującego w smaku. Intensywna moc czekolady, jeszcze ciepłej i roztopionej, w drożdżówce z malinami potrafi zawrócić w głowie. A może to te orzechy laskowe? W każdy razie mój znajomy Krzysiu odleciał, dosłownie.
Drożdżówki z czekoladą i malinami:
9 drożdżówek
80 g masła
80 ml mleka
7 g drożdży instant
250 g mąki pszennej
50 g cukru
szczypta soli
1 jajko, roztrzepane
1 łyżka kwaśnej śmietany 12% lub 18%
75 g czekolady gorzkiej
60 g masła
4 łyżki cukru trzcinowego
200 g malin
100 g orzechów laskowych, posiekanych
1 jajko + 1 łyżka mleka
Rozpuść masło, dodaj do niego mleko. Wystudź. W dużej misce wymieszaj mąkę z cukrem, solą i drożdżami. Zrób dołek i wlej mleko z masłem, dodaj jajko, śmietanę. Wyrabiaj, aż powstanie gładkie, niezbyt gęste ciasto – około 6 minut. Miskę szczelnie owiń folią i odstaw na 1 ½ – 2h.
W rondelku rozpuść masło z gorzką czekoladą i cukrem. Wystudź całkowicie, najlepiej włożyć go do lodówki, aby zgęstniało.
Orzechy laskowe upraż na patelni, wystudź i zdejmij z nich powłokę.
Ciasto przełóż na oprószony mąką blat, chwileczkę wyrabiaj, a następnie rozwałkuj na prostokąt (około 40 x 30 cm). Na wierzchu rozsmaruj krem czekoladowy, pozostawiając dwucentymetrowe marginesy. Wyłóż maliny i orzechy laskowe. Zroluj ciasto na długi wałek i pokrój na 9 równych części.
Rozłóż na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, przykryj ściereczką i odstaw na 30-45 minut.
Rozgrzej piekarnik do 160 stopni Celsjusza. Drożdżówki posmaruj glazurą z jajka i mleka. Piecz przez 20-25 minut, do zezłocenia.
Nie zapomnij pochwalić się, wstawiając zdjęcie na Instagram z hasztagiem #rozkoszny, oznaczając mnie, abym Cię znalazł! Jeśli jeszcze nie śledzisz bloga na Instagramie i Facebooku, a chcesz być na bieżąco, koniecznie to nadrób.
Wasz,
Rozkoszny
15 komentarzy
Przepis na ciasto drożdżowe jest taki sam jak na ciasto do jagodzianek… Jednak ciasto na jagodzianki wkładasz na całą noc do lodówki, a to nie. Skąd ta różnica w przygotowaniu ciasta drożdżowego?
Pozdrawiam!
Jest znacząca różnica w ilości drożdży, tutaj jest ich więcej i w temperaturze pokojowej rosną bardzo szybko. Przy jagodziankach potrzebne jest bardziej stabilne ciasto, stąd mniejsza ilości drożdży i powolne wyrastanie w lodówce 🙂
Za cienko wałkujesz. Tutaj i przy jagodziankach przez co masz mało puszyste ciasto., takie plaskate.
Wiesz, tu chyba tylko na zdjęciu wygląda, a przy jagodziankach specjalnie robię ciasto cienkie – bo to mają być owoce z ciastem, a nie odwrót 😉
Czy jeśli używam świeżych drożdży ich ilość się zmienia? 😀
Dajesz 2x więcej!
Właśnie jestem w trakcie robienia drożdżówek. Orzechy dajesz całe, czy rozdrabniasz jakoś? Jak najlepiej smakują?
Posiekane dość grubo, ma chrupać!
Można użyć malin mrożonych?
Tak, nie trzeba rozmrażać
Czy można zostawić ciasto na noc? Chciałabym zrobić drożdżówki świeże na rano 🙂
Tak, proszę je wyjąć na 2-3h przed pieczeniem następnego dnia
można je zamrozić i rozmrażać w piekarniku? chciałabym zrobić na zapas do szkoły na cały tydzien
można!
Czy można prosić przepis na ciasto drożdżowe ze świeżymi owocami?