Lepkie różyczki kalafiora w harissie

Kalafiorowi niegdyś zarzucano, że nie ma smaku. Tego na pewno nie można powiedzieć o tych lepkich różyczkach kalafiora w harissie, które są słodkie, ostre, z powiewem rześkości.

Kalafior to jedno z najbardziej imponujących warzyw, które można królować na stole. Ważne jest, by zestawić go z mocnymi smakami, jak np. z wędzoną marynatą gochujang. Tym razem proponuję klasykę modnych street-foodowych miejscówek, które wegetarianom podsuwają różyczki kalafiora zamiast skrzydełek kurczaka. I takie zmiany to mi się podobają!

Lepkie różyczki kalafiora w harissie

Lepkie różyczki kalafiora w harissie
4 porcje
1 szklanka (120 g) mąki pszennej
½ szklanki (90 g) skrobi ziemniaczanej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
¾ łyżeczki soli morskiej drobnoziarnistej
1 szklanka wody gazowanej, ale kranówa też da radę
1 duży kalafior (1,2 kg), podzielona na różyczki
¼ szklanki (60 g) pasty harissa
3 łyżki sosu sojowego
3 łyżki miodu
2 łyżki octu ryżowego
⅔ szklanki wody
trawa cytrynowa, do podania
limonka, do podania

1. Rozgrzej piekarnik do 200 stopni Celsjusza (góra-dół).

2. W bardzo dużej misce wymieszaj mąkę pszenną z skrobią ziemniaczaną, proszkiem do pieczenia, solą i wodą gazowaną. Masa powinna mieć konsystencję luźnej masy na racuchy.

3. Do masy naleśnikowej dodaj różyczki kalafiora, dokładnie je w niej obtocz. Przełóż na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia. Piecz aż stracą na swojej twardości, ale nie będą całkowicie miękkie, 20 – 25 minut. Za pomocą łopatki odklej kalafiora od papieru, podziel na kawałki, jeśli różyczki przykleiły się do siebie.

4. W międzyczasie przygotuj glazurę. Na patelni lub w garnku o dużej średnicy zagotuj pastę harissa z sosem sojowym, miodem, octem ryżowym i wodą. Gotuj do zredukowania, sos ma lepić się do zanurzanych w nim łyżkach.

5. Polej harissowym sosem kalafiora i dobrze go w nim obtocz. Piecz jeszcze 3 – 4 minut, aż sos lekko zgęstnieje.

6. Podawaj z ryżem, trawą cytrynową i pryśnięciem limonki!

Rady/porady
Pastę harissa można zastąpić inną pastą chili, np. gochujang

Nie zapomnij pochwalić się, wstawiając zdjęcie na Instagram z hasztagiem #rozkoszny i oznaczając mnie, abym Cię znalazł! Jeśli jeszcze nie śledzisz bloga na Instagramie i Facebooku, a chcesz być na bieżąco, koniecznie to nadrób.

Wasz,
Rozkoszny

Lepkie różyczki kalafiora w harissie
Lepkie różyczki kalafiora w harissie
UDOSTĘPNIJ
Share on facebook
Share on twitter

16 komentarzy

Agnieszka 3 grudnia, 2022 - 12:31 pm

Hej, a jeśli mam harisse w postaci proszku, a nie pasty, to myślisz, ze mogę dodać ją razem z mąką i potem obtoczyć już tylko w sosie bez harissy, czy dodać ją do sosu, czy kupić pastę?😆

Reply
rozkoszny 3 grudnia, 2022 - 2:04 pm

Hmm, pasta jest tu istotna dla konsternacji sosu, warto ją mieć, ale ewentualnie możesz spróbować dodać koncentrat pomidorowy + harissą w proszku

Reply
Agnieszka 6 grudnia, 2022 - 5:52 pm

Super, dzięki za (po)odpowiedź!😊

Reply
Malgonia 5 grudnia, 2022 - 9:31 pm

Melduje, ze moja mama, która za jedyne słuszne jedzenie uważa tradycyjne, polskie, zakotwiczone w komunie dania zajadała ten kalafior najpierw z nieufnością, a potem z ciekawością i smakiem podczas meczu Polska Francja. Duży sukces (przepisu oczywiście). Lubię Twój styl. Dzięki za przepis

Reply
rozkoszny 6 grudnia, 2022 - 10:23 am

Super, cieszę się!

Reply
Ewelina 13 grudnia, 2022 - 12:08 pm

Hej ho! Czy myślisz, że mąkę pszenną i skrobię można zastąpić odpowiednio migdałową i babką jajowatą lub jakąkolwiek kombinacją, która byłaby bez pszenicy? 🙂

Reply
Agnieszka 16 stycznia, 2023 - 2:50 pm

Podbijam pytanie Eweliny – jakie zamienniki przy opcji bezglutenowej?

Reply
Agata 14 grudnia, 2022 - 8:15 am

Czy mrożony kalafior będzie odpowiedni do tego dania? Bo niestety o tej porze roku nigdzie nie mogę dostać świeżego 🙁

Reply
rozkoszny 14 grudnia, 2022 - 3:14 pm

Kalafior to warzywo całoroczne, więc spokojnie na pewno gdzieś kupisz, ale mrożony też da radę – trzeba rozmrozić przed użyciem

Reply
Kasia 4 stycznia, 2023 - 5:10 pm

Czy to musi byc takie ostre?:-)

Reply
rozkoszny 22 stycznia, 2023 - 1:01 pm

Harissa jest trochę ostra 🙂

Reply
AgaB 26 września, 2023 - 4:51 pm

Jest, chociaż ja mam harisse, ale w proszku jako przyprawę. Wydaje mi się, że dodanie nieco mniej pasty, albo odrobinę więcej miodu może pomóc. Możliwe, że za kilka dni to ugotuję, ale wg. tego co pisała Agnieszka z Michałem w pierwszym komentarzu, czyli zmieszanie koncentratu pomidorowego z harissą (przyprawą) i to pozwoli dozować ostrość. Harissa jest pyszna, tak jak kumin, ale lepiej to dosypywać po trochę do potrawy, niż przesadzić, nawet jeśli w przepisie jest o dodaniu łyżeczki przyprawy. A tak to aromatyczność i ostrość można dostosować pod swój smak. Harissa czasem nadaje fajnego smaku nawet jak jej się 1-2 szczypty doda do jakiejś potrawy. Oczywiście to też zależy jaką ilość potrawy gotujemy.

Reply
K 22 stycznia, 2023 - 4:15 pm

Bardzo dużo harrisy w tym sosie, za dużo dla mnie ☺️ zabija resztę smaków. Ale poza tym super sprawa!

Reply
olka 8 marca, 2023 - 9:21 pm

Dlaczego lepiej dać wodę gazowaną? 🙂

Reply
rozkoszny 10 marca, 2023 - 6:10 pm

Bo napowietrza ciasto!

Reply
Oliwia 5 stycznia, 2024 - 1:25 pm

Mogę pominąć pastę z harrisy lub zastąpić czymś co nie jest ostre ?

Reply

Leave a Comment