Dygotają się jak galaretka, konsystencją przypominają obłoki. Japońskie sufletowe omlety to miłość od pierwszego kęsa. Ich przygotowanie wymaga trochę więcej uwagi niż klasycznych omletów, ale jest to warte każdej sekundy tego chmurkowego zachodu.
Jadąc do Japonii, ostrzyłem zęby, aby przekonać się na własnym języku, czy faktycznie smakują tak dobrze, jak wyglądają. Popularne w Tokio sufletowe omlety przerosły moje oczekiwania. Jakim cudem naleśnik może być tak eterycznie lekkim – zadawałem sobie pytanie, jedząc wieżę z omletów w Micasadeco Cafe, po które ustawia się kolejka już przed otwarciem lokalu.
Na szczęście kuchnia była otwarta, więc zapuściłem żurawia i bacznie przyglądałem się procesowi. Białka ubite na puch, delikatne połączone z masą żółtkowo, na płycie grzewczej traktowane jak złote jajo. Gdy zapytałem kucharza, co to za biały proszek wsypuje do ubijanych białek, nerwowo odpowiedział, że to sekret. Cream of tartar? Czy jakiś mocniejszy stabilizator?
Postanowiłem przekonać się sam. Wykonałem wiele prób i oto owoc mojej pracy. Może nie wychodzą równiutkie, bo nie smażę ich w przygotowanych przez siebie formach (zakładam, że wam też by się nie chciało), ale to najdelikatniejsze omlety, jakie kiedykolwiek zrobiłem. Kluczem do sukcesu okazało się smażenie ich jedynie z jednej strony, parując je pod przykryciem. Rosną do rozpuku jak parowańce i nie tracą znacznie na tej objętości, tak jak podczas obracania. Jest to trochę pracy, ale karmieni będą nosić was na rękach!

Japońskie sufletowe omlety
2 porcje
Omlety
4 dużej wielkości jajka
4 łyżki mleka owsianego
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
2 łyżki masła klarowanego
½ szklanki (65 g) mąki pszennej typ 450
½ łyżeczki proszku do pieczenia
¼ łyżeczki soli morskiej
4 łyżki cukru drobnego
1 łyżeczka soku z cytryny
Podanie
1 szklanka (120 g) malin
1 łyżka miodu
1 łyżeczka soku yuzu
2 łyżki jogurtu greckiego lub skyru
1. Rozdziel żółtka od białek. Przełóż żółtka do średniej miski, Ubij wraz z 1 łyżką cukru. Wlej mleko oraz ekstrakt waniliowy, połącz.
2. Roztop masło klarowane na dużej patelni. Dodaj je do żółtek. Wysp mąkę i proszek do pieczenia, wymieszaj dokładnie.
3. W osobnej misce ubij białka z solą i sokiem z cytryny. Gdy będą już białe i spienione, zacznij dodawać pozostały cukier, łyżka po łyżce, czekając aż poprzednia się rozpuści.
4. Dodaj białka do żółtek w trzech partiach, mieszając bardzo delikatnie silikonową szpatułką.
5. Ustaw małą moc pod patelnią, na której topiłeś masło. Nałóż na chochlę do zupy masę i wyłóż ją na patelnię – za jednym razem zmieszczą się prawdopodobnie trzy omlety. Dodaj 1 – 2 łyżki wody i smaż pod przykryciem, dodając wody 2 – 3 razy podczas smażenia, aż wierzch się zetnie, a spód omletów zarumieni, 7 – 8 minut.
6. W międzyczasie, przełóż do średniej miski maliny, miód i sok yuzu. Rozgnieć połowę malin widelcem, aby puściły sok
7. Podawaj omlety od razu, bo z czasem tracą na swojej puszystości. Na każdej sufletowej wieży ułóż po kleksie jogurtu i malin yuzu.
Rady/porady
Zrobienie idealnych japońskich omletów to nie taka prosta sprawa – nie ma tu czarów. Praktyka czyni mistrza!
Jeśli patelnia, której używasz ma niskie brzegi, zamiast pokrywki możesz użyć odwróconej metalowej miski.
Nie zapomnij pochwalić się, wstawiając zdjęcie na Instagram z hasztagiem #rozkoszny, oznaczając mnie, abym Cię znalazł! Jeśli jeszcze nie śledzisz bloga na Instagramie i Facebooku, a chcesz być na bieżąco, koniecznie to nadrób.
Wasz,
Rozkoszny


20 komentarzy
jakiej mąki bezglutenowej użyć zamiast pszennej? 🙂
Myślę, że gotowa mieszanka da radę
W oryginalnym przepisie na YouTube widziałam z ryżową
Czy można pominąć sok lub zastąpić go czymś innym?
Sok yuzu? Można zastąpić mieszanką limonki i pomarańczy
Jaką bezglutenowa mąką się tu sprawdzi na zamianę pszennej? 🙂
Czy można zamienić mąkę pszenną na kokosową? Szukam jakiejś alternatywy pod keto
Niestety nie, ewentualnie można spróbować z migdałową, ale może być za ciężka
Zrobiłam i, mój Boże, jakie to było pyszne!!
bardzo się cieszę!
Zrobiłam przed chwilą. Zdjęcia nie będzie, bo zostało pożarte przez czekaczy w mgnieniu oka. Lekkie jak chmurka i fantastyczne. Jak mi się uda zrobić zdjęcie następnym to dołączę.
<3
Ja też zrobiłam! W smaku super, niestety po zdjęciu przykrywki, placuszki rozpłaszczyły się spektakularnie… No nic, „trening czyni mistrza”, będę walczyć o puszystość!
Miałam tak samo! Help:)
Co zamiast mleka migdałowego
zwykłe mleko
Rozkoszny wydałeś jakąś swoją ksiazke z przepisami?
tak, dwie 🙂
Hm, a dałoby rade zrobić je w piekarniku zamiast patelni?
Niestety nie