Kto lubi chrupać kalarepę? Widzę las rąk w górze. A kto lubi ją gotować z młodą marchewką lub kapustą? Dusić z chili i mlekiem kokosowym? Albo miksować na krem z groszkiem i chrzanem? No właśnie.
Kalarepa to bardzo wszechstronne warzywo zasługujące na coś więcej niż tylko miano postnej przekąski. Jest wiele możliwości i kombinacji, w których może grać pierwsze skrzypce. Choćby podsmażona z porem i podgotowana z groszkiem w bulionie nabiera wyjątkowego charakteru, który gdzieś głęboko w niej czuwa. Jest bardzo kremowa, a zmiksowana ze śmietanką lub mleczkiem kokosowym to istny aksamit. Taka zupa najlepiej smakuje skropiona olejem z orzechów włoskich i obsypana dodatkową porcją zielonego, chrupiącego groszku, ale jeśli nie macie orzechowego oleju, zastąpcie go oliwą z oliwek lub tradycyjnym olejem rzepakowym tłoczonym na zimno, też będzie pysznie.
Krem z kalarepy i groszku:
2 pory, tylko biała część
4 kalarepy
2 szklanki mrożonego groszku
4 łyżki świeżo startego chrzanu
1 l bulionu
½ szklanki mleka kokosowego lub śmietany
2 łyżeczki soku z cytryny
olej tłoczony na zimno np. orzechowy
sól i czarny pieprz
Pory poszatkuj niedbale, kalarepy obierz i pokrój w grubą kostkę. Na dnie dużego garnka rozgrzej 4 – 5 łyżki oleju, dodaj świeżo starty chrzan i smaż przez około 15 sekund, dodaj pokrojone warzywa i duś na bardzo małym ogniu przez 10 – 15 minut do czasu, aż pory bardzo zmiękną.
Międzyczasie w niedużym garnku zagotuj wodę, dodaj groszek i gotuj go przez 5 – 6 minut, do czasu, aż będzie miękki, ale wciąż zielony i lekko chrupiący. Ugotowany groszek odcedź na durszlaku i przelej lodowatą wodą, ma stracić na temperaturze i przestać się gotować. Dzięki temu groszek zachowa piękny kolor.
Odsyp pół szklanki groszku, do dekoracji. Do miękkich warzyw w garnku wlej bulion, gotuj przez 10 minut, do czasu aż warzywa będą bardzo miękkie, następnie dodaj groszek oraz mleko kokosowe lub śmietanę i wszystko zmiksuj na gładki krem. Dodaj sok z cytryny, dopraw do smaku solą i pieprzem. Krem podawaj posypany zielonym groszkiem i skropiony olejem, świetnie komponuje się tym z orzechów włoskich.
Otaguj zdjęcie swojej potrawy na instagramie hasztagiem #rozkoszny @rozkoszny, żebym mógł zobaczyć jakie cuda upichciłeś. Możesz też wrzucić zdjęcie w komentarzu pod postem na facebookowym fanpage’u. Będzie mi bardzo miło, tak samo jakbyś zostawił komentarz na blogu, co myślisz. Smacznego!
Wasz,
rozkoszny
3 komentarze
Pani mama narzeka, ze nie ma konkretnej ilosci kalarepy. Duza? Mala? Srednia? Poza tym super!
średnia!
Zupa wyszła idealna 😘🌹🌹🌹