Zielona lasagne alla Portofino to bardziej aromatyczna i lżejsza siostra przepisu, który dobrze znacie. Raz jej spróbujecie, a nie będziecie chcieli jeść innej.
To warstwowa uczta inspirowana Ligurią — pełna szparagów, szpinaku, kremowego beszamelu, zielonego pesto i trzech serów. Soczysta, świeża i absolutnie uzależniająca. Po raz pierwszy spróbowałem zielonej lasagne rok temu podczas mojej podróży po riwierze liguryjskiej. Od Genui po Cinque Terre króluje pesto bazyliowe, w którym tapla się absolutnie wszystko. W rejonie także lasagna przechodzi metamorfozę. Znika z niej mięso i pomidory, a w ich miejscu pojawia się bazylia. Moją wersję wzbogaciłem o szpinak, szparagi i fetę, bo co trzy sery, to nie jeden.

Zielona lasagne alla Portofino
4 duże porcje
1 pęczek (500 g) zielonych szparagów
1 cebula, poszatkowana
3 łyżki oliwy extra virgin
4 ząbki czosnku, pokrojone w cienkie plastry
300 g szpinaku baby
1 duża kostka (200 g) prawdziwej feta
4 czubate łyżki (50 g) mąki pszennej
3 czubate łyżki (50 g) masła
3 szklanki (750 ml) mleka pełnotłustego
1 ½ szklanki (120 g) startego parmezanu
6 dużych płatów (250 g) świeżego makaronu lasagne
100 g zielonego pesto
1 kulka (125 g) mozzarelli
1. Odetnij twarde końcówki szparagów i pokrój łodygi na 1-cm kawałki. Odłóż na bok.
2. Na dużej żeliwnej patelni o średnicy 25 cm rozgrzej oliwę. Dodaj cebulę wraz z czosnkiem i ½ łyżeczki soli. Smaż na średnim ogniu przez 5 minut, aż się zeszkli. Dorzuć szparagi, szpinak i 3 łyżki wody. Duś pod przykryciem, aż szpinak zwiędnie, 3 – 4 minuty (wraz potrzeby dolej więcej wody) . Zdejmij z ognia i dopraw pieprzem. Dodaj pokruszoną fetę, wymieszaj dokładnie – ważne, aby była to prawdziwa feta, bo zamienniki typu sery sałatkowo-kanapkowe rozpuszczą się. Przełóż do miski, a patelnię wyczyść.
3. Przygotuj lux beszamel: W rondelku rozpuść masło, wsyp mąkę i mieszaj przez 2–3 minuty na małym ogniu. Stopniowo wlewaj 1 szklankę (250 ml) mleka, energicznie mieszając trzepaczką, by uniknąć grudek. Dodaj resztę mleka i gotuj na średnim ogniu, aż sos zagotuj się i zgęstnieje, około 5 minut. Zdejmij z ognia, dodaj parmezan i 1 łyżeczką soli morskiej drobnoziarnistej (lub mniej, jeśli na co dzień nie solisz). Dopraw pieprzem i wymieszaj.
4. Złóż lasagne: Rozgrzej piekarnik do 220°C (góra-dół). Dno patelni żaroodpornej lub naczynia do zapiekania (ok. 20 × 30 cm) posmaruj cienką warstwą beszamelu. Następnie układaj warstwami: dwa płat makaronu, ⅓ beszamelu, 2 – 3 łyżeczki pesto, rozsmarowane w białym sosie, połowę szpinaku ze szparagami. Powtórz raz jeszcze. Na wierzchu rozsmaruj ostatnią porcję beszamelu i pesto. Posyp porwaną w rękach mozzarellą.
5. Wstaw do piekarnika i zapiekaj, aż wierzch będzie złocisty i bulgoczący, 15 – 20 minut.
6. Przed serwowaniem odstaw na minimum 30 minut, aby lasagne stężała, ale tak naprawdę najlepiej zrobić ją dzień wcześniej i podgrzać przed podaniem (15-20 min w 180°C).
Rady/porady
Poza sezonem na szparagi można sięgnąć po cukinię. Warto ją podsmażyć przed pieczeniem.
Nie zapomnij pochwalić się, wstawiając zdjęcie na Instagram z hasztagiem #rozkoszny, oznaczając mnie, abym Cię znalazł! Jeśli jeszcze nie śledzisz bloga na Instagramie i Facebooku, a chcesz być na bieżąco, koniecznie to nadrób.
Wasz,
Rozkoszny

1 comment
Wygląda pięknie! Czy jeśli nie znajdę świeżego makaronu, to mogę użyć suchego? Czy wtedy powinnam zapiec w piekarniku?