Sticky buns z orzechami włoskimi i żurawiną to nie byle jakie drożdżówki. To wyższy stan drożdżówkowej rozkoszy. Ich aksamitne ciasto skrywa cynamon i żurawinę rozpryskującą się jak kwaśny cukierek na języku, przełamując oblepiający bułeczki karmel.
Moja mama powiedziałaby, że ich przyrządzanie aka rozpylanie zapachu drożdży i karmelu, jest tym, co stanowi o ciepłym i kojącym aspekcie domu, bo przecież nic tak nie otula niczym wełniany kocyk, jak zapach ciasta drożdżowego. Co prawda, dla Amerykanów sticky buns to wypiek śniadaniowy, ale dla mnie taki zastrzyk cukru od samego rano to ciut za wiele, więc wolę traktować je jako dekadenckie śniadanie, podwieczorek, a nawet deser.
Oryginalnie sticky buns przyrządza się z orzechów pekan, a nie łatwiej u nas dostępny włoskich, a także nie skrywają one w środku żurawiny. Moim zdaniem kwaśny dodatek owocu dobrze im robi.
Sticky buns z orzechami włoskimi i żurawiną
6 bułeczek
Pasta tangzhong
20 g mąki pszennej (2 ½ łyżki)
⅓ szklanki (70 g) wody
Ciasto drożdżowe
⅓ szklanki (80 g) mleka
1 łyżeczka (4 g) drożdży suszonych
1 duże jajko
1 ¾ szklanki (230 g) mąki pszennej, najlepiej typ 650
1 cukier z wanilią (12 g)
¼ łyżeczki soli morskiej drobnoziarnistej
3 łyżki (50 g) miękkiego masła
Karmelowy wierzch
3 czubate łyżki (50 g) masła
⅓ szklanki cukru trzcinowego
¼ szklanki kremówki
3 łyżki miodu, najlepiej ciemnego jak gryczany
¼ łyżeczki soli morskiej drobnoziarnistej
¾ szklanki (75 g) orzechów włoskich, z grubsza posiekanych
Nadzienie
3 łyżki (50 g) masła
⅓ szklanki cukru trzcinowego
½ łyżeczki cynamonu
1 szklanka (100 g) żurawiny świeżej lub mrożonej
1 małe jajko, roztrzepane z 1 łyżką mleka
1. Zacznij od przygotowania pasty tangzhong, w rondlu wymieszaj dokładnie mąkę z wodą. Podgrzewaj na średnim ogniu, mieszając co chwilę, aż zgęstnieje do konsystencji budyniu, około 2 minuty. Natychmiast zdejmij z ognia.
2. Podgrzej mleko – ma być lekko ciepłe, ale nie gorące. Wsyp drożdże i wymieszaj od ich rozpuszczenia. Odstaw na 15 minut, by drożdże napęczniały (w przypadku używania drożdży instant można bezpośrednio wsypać je do ciasta, a świeżych – rozpuścić w mleku z dodatkiem 1 łyżki mąki i 1 łyżeczki cukru, odstawić do powstania rozczynu).
3. Pastę tangzhong i mleko z drożdżami wymieszaj z resztą składników: jajkiem, mąką, cukrem i solą. Wymieszaj do połączenia i wyrabiaj, aż ciasto będzie gładkie i elastyczne, około 15 minut. Dodaj masło i wyrabiaj jeszcze 5 minut, aż ciasto całkowicie zainkorporuje masełko. Przykryj ręcznikiem kuchennym i odstaw do potrojenia objętości, około 1 ½ godziny.
4. W międzyczasie przygotuj karmelowy wierzch, w rondlu wymieszaj masło, cukier trzcinowy, kremówkę, miód i sól. Zagotuj i gotuj na małym ogniu, aż krem zgęstnieje i nabierze złocistobrązowego koloru, około 8 minut.
5. Tortownicę o średnicy 23 cm wyłóż papierem do pieczenia. Na spód wylej sos karmelowy, rozprowadź go też po bokach. Po całej powierzchni rozsyp orzechy włoskie.
6. Przygotuj nadzienie, w garnku roztop masło i gotuj je na średnim ogniu, aż nabierze bursztynowego koloru z miedzianymi ciapkami i orzechowego zapachu, około 6 minut. Natychmiast zdejmij z ognia. Dodaj cukier, cynamon i sól. Wymieszaj do połączenia. Odstaw do wystygnięcia.
7. Wyrośnięte ciasto przełóż na lekko posypany mąką blat. Delikatnie, ale mocno dociśnij je, aby usunąć powietrze. Zaczynając od środka w kierunku krawędzi, rozwałkuj ciasto, aby utworzyć prostokąt o wymiarach 20 na 30 cm z dłuższą krawędzią najbliżej ciebie. Rozsmaruj nadzienie cynamonowe, pozostawiając 2 cm krawędź wzdłuż górnej krawędzi. Posyp równomiernie żurawiną. Zroluj ciasto, zaczynając od dłuższej krawędzi najbliżej ciebie. Pokrój je na 6 równych kawałków i przełóż do tortownicy. Przyjrzyj szczelnie ręcznikiem kuchennym i odstaw do wyrośnięcia, około 60 minut.
8. Rozgrzej piekarnik do 160 stopni Celsjusza (góra-dół). Ciasto posmaruj glazurą z jajka i mleka. Piecz bułeczki, aż znacznie wyrosną i się zarumienią, około 40 minut. Jeśli podczas pieczenia zanadto zaczną się przypiekać, przykryj je folią aluminiową. Po upieczeniu pozostaw bułeczki w formie na 5 minut. Następnie za pomocą talerza, obróć je do góry nogami i wyjmij z tortownicy. Daj im jeszcze 10- 15 minut i możesz zacząć się rozkoszować.
Rady/porady
Chcesz zjeść sticky buns na śniadanie? Ciasto można przełożyć do lodówki natychmiast po uformowaniu i przełożeniu do tortownicy i przechowywać przez maksymalnie 14 godzin. Aby upiec bułeczki, wyjmij formę do pieczenia z lodówki i pozostaw, aż bułeczki będą nabrzmiałe i stykające się ze sobą, 1 – 1 ½ godziny.
Nie zapomnij pochwalić się, wstawiając zdjęcie na Instagram z hasztagiem #rozkoszny, oznaczając mnie, abym Cię znalazł! Jeśli jeszcze nie śledzisz bloga na Instagramie i Facebooku, a chcesz być na bieżąco, koniecznie to nadrób.
Wasz,
Rozkoszny
20 komentarzy
Czy dadzą radę na mące bezglutenowej?
Jestem początkująca ;P wiec pytanie: ¼ szklanki kremówki – chodzi tu o śmietankę 30%?
Hej, tak
Jeśli drożdże świeże to ilość po prostu wg przelicznika?
Tak, zgadza się
Czy może być suszona żurawiną? Jeżeli nie, to czym można zastąpić?
Nie polecam suszonej. Lepiej sięgnąć po mrożone wiśnie lub maliny. Ewentualnie wiśnie z zalewy
Czy można upiec je w Ovi Philips? Jeśli tak to na ile czasu i jaka temperatura?
Nie wiem. Nigdy nie używałem
20g mąki u mnie to mniej więcej łyżka, to bardziej 20g czy 2 i 1/2 łyżki?
Pozdrawiam
Wszystkie miary na blogu się ustandaryzowane, 1 łyżka mąki to 7.8 grama. Proszę kierować się gramaturą
Cześć, czy karmelowy wierz może sobie grzecznie czekać na wyrośnięcie ciasta w tortownicy czy powinnam go zrobić dopiero pod koniec wyrastania ciasta? Pozdrawiam ciepło 🙂
Czy jeśli masło do wysmarowania ciasta było już mocno wystygnięte i nie zupełnie ciekłe, to bułeczki wyjdą suche? 🙁
Nie mogę znaleźć informacji o ilości pasty tangzong jakiej trzrba dodać do ciasta
Całą, która zostanie przygotowana
Wierzch karmelowy nakładamy na bułeczki przed pieczeniem czy już po upieczeniu?
Tak, jak w przepisie, wylewamy go do torownicy przed pieczeniem
Skąd nazwa Pasta tangzhong???
Brzmi bardzo orientalnie.
To inaczej pasta japońska, tą metodą robi się japoński chleb mleczny
Ludzie, Nie robcie tych bułeczek!!!!…z niepodwojonej porcji 😅pyszne są, serio! Lepsze niż pączki! Ale zróbcie z podwójnej porcji, bo roboty sporo, więc niech brzuszek będzie bardzo wdzięczny ❤️
Ps. Zrobiłam z mąki chlebowej i wyszło, ale chyba trochę za chlebowo, więc jak ktos może, to niech się trzyma typu mąki z przepisu.
Plus nie mogłam znaleźć nigdzie żurawiny – więc wyjelam całe jeżyny z konfitury (akurat miałam taką turecką z kawałkami owoców) i wyszło super 🙏❤️