Chilaquiles to nic innego jak chrupiące kawałki tortilli zanurzone w aromatycznej salsie pomidorowej. Pełne tekstur i smaków. Nie bez powodu jest to najpopularniejsze śniadanie w Meksyku.
Tradycyjnie chilaquiles przygotowuje się ze smażonych tortilli, ale umówmy się, w domu lepiej sięgnąć po mniej inwazyjną metodę pieczenia, Do mojego sosu używam chipotle dla odrobiny wędzonego żaru i absolutnie nieortodoksyjnej fety, która nadaje kremowości pomidorowej salsie.

Chilaquiles – śniadanie, które kocha Meksyk
2 porcje
5 kukurydzianych tortilli (200 g) o średnicy 20-cm, mogą być czerstwe (patrz Rady/porady)
3 łyżki oliwy extra virgin
1 czerwona cebula, pokrojona drobno
2 ząbki czosnku, pokrojony w cienkie plastry
½ łyżeczki soli morskiej drobnoziarnistej
½ łyżeczki oregano
½ łyżeczki mielonego kminu rzymskiego
3 papryczki chipotle adobo wraz z 2 łyżkami sosu
500 g passaty pomidorowej
100 g fety
2 jajka
1 małe awokado
kolendra, do podania
1. Rozgrzej piekarnik do 180 stopni Celsjusza (góra-dół). Potnij tortille na trójkąty o wielkości nachosów. Przełóż je na blachę wyłożona papierem i piecz, aż będą złociste i chrupiące, 15 – 20 minut.
2. Na dużej patelni rozgrzej na średnim ogniu 2 łyżki oliwy. Wrzuć pokrojoną cebulę, czosnek i sól. Smaż na średnim ogniu, aż zmiękną, 3 – 4 minuty. Dodaj oregano, kmin i chipotle. Smaż kolejną minutę, aż aromaty się uwolnią.
3. Dodaj passatę pomidorową wraz z ¼ szklanki (60 ml) wody. Wymieszaj, zagotuj i gotuj jeszcze 2 – 3 minuty. Przełóż do blendera wraz z 50 g fety i zblenduj na gładką salsę.
4. W międzyczasie na pozostałej łyżce oliwy usmaż jajka. Doprawiając je solą.
5. Przełóż sos z powrotem na patelnię. Dodaj upieczona tortillę i wymieszaj do obtoczenia ich całkowicie w sosie.
6. Podawaj chilaquiles natychmiast wraz z jajkiem sadzonym, pokruszoną fetą, plasterkami awokado i listkami kolendry.
Rady/porady
Chilaquiles to świetny sposób, aby wykorzystać czerstwe tortille. Będą się wtedy krócej piekły!
Jeśli nie masz chipotle w adobo, możesz użyć innej wędzonej papryczki (np. pimentón + odrobina ostrej papryki) lub mojej posypki wędzone chrupnięcie zawierającej chipotle – smak będzie inny, ale nadal pyszny.
Nie zapomnij pochwalić się, wstawiając zdjęcie na Instagram z hasztagiem #rozkoszny, oznaczając mnie, abym Cię znalazł! Jeśli jeszcze nie śledzisz bloga na Instagramie i Facebooku, a chcesz być na bieżąco, koniecznie to nadrób.
Wasz,
Rozkoszny
