Hot halloumi pita

Hot halloumi. Lepkie, gorące, totalnie wciągające. Idealne na letnie dni, gdy jest tak ciepło, że koszula lepi się do piersi.

Zawsze kochałem halloumi, ale w Atenach już zupełnie przepadłem. Miałem wrażenie, że Greccy kochają je nawet bardziej niż fetę – widniało praktycznie w menu każdej knajpy. Najbardziej smakowało mi w owocowych słodko-kwaśnych sosach lub z chili i miodem. W tej drugiej opcji często serwowane jest w picie, z sosem i owocem granatu. To hot halloumi.

Hot halloumi pita
4 porcje
½ szklanki (130 g) jogurtu greckiego
1 ogórek małosolny, starty na grubych oczkach
2 łyżki koperku, posiekanego drobno
3 łyżki oliwy extra virgin
2 kostki (2 x 220 g) halloumi
1 łyżeczka kruszonego chili
2 łyżki miodu
4 małe pity
4 łyżki pestek granatu (można dodać też czerwoną porzeczkę)
kolendra lub mięta, do podania

Wymieszaj jogurt grecki, starty na tarce ogórek małosolny i koper. Dopraw solą oraz pieprzem

Rozgrzej oliwę na dużej patelni na średnim ogniu. Pokrój halloumi na 1-cm plastry. Smaż, aż się zarumieni i miękkie, 3 – 4 minuty na stronę. Dodaj płatki chili, a następnie miód. Smaż, obracając halloumi za pomocą szczypiec, aż oblepi się miodem, 2 – 3 minuty. Zdejmij z ognia.

Zwilż lekko pity i podgrzej je w tosterze lub na suchej patelni. Posmaruj na nich sos, wyłóż usmażone halloumi, a następnie pestki granatu i posiekaną kolendrę.

Rady/porady
Jeśli nie lubisz ostrego, zmniejsz ilość chili do ½ łyżeczki.

Nie zapomnij pochwalić się, wstawiając zdjęcie na Instagram z hasztagiem #rozkoszny, oznaczając mnie, abym Cię znalazł! Jeśli jeszcze nie śledzisz bloga na Instagramie i Facebooku, a chcesz być na bieżąco, koniecznie to nadrób.

Wasz,
Rozkoszny