Kwaśne wiśnie zatopione w słodkim kremie z pistacji i kardamonu. Niedbale rozsmarowanym na kawałku chrupiącego ciasta także pachnącego masłem. A to wszystko ukryte jest pod warstwą posiekanych pistacji i chlustu kardamonowego miodu z cytryną.
Można by tak w kółko. Ciasto kruche, frangipane (krem orzechowy) i jakieś owoce. Poczynając od wersji migdałowej z rabarbarem do uroczych galette z orzechami laskowymi i jabłkiem. Dziś wersja trochę mniej oczywista, z pistacjami – które warto zamówić przez internet, bo o niesolone inaczej trudno – kardamonem oraz wiśniami (lub czereśniami). Połączenie przywołujące na myśl Bliski Wschód, wręcz rozmarzyć się można i przenieść w opowieści z Księgi tysiąca i jednej nocy. To chyba magia kardamonu.
Wiśnie będą fajniejsze, bo przełamią słodycz kremu i stworzą ciekawszą historię tej arabskiej bajki. Tak poza tym, ja nie dryluję – uważam zgodnie z francuską zasadą, że pieczone czereśnie/wiśnie zachowują zdecydowanie więcej smaku, gdy są z pestką. Przy jedzeniu ostrożnie się delektujemy, choć wiem, że nie jest to takie łatwe jak poczuje się ten kardamonowo-maślany zapach…
Tarta z kremem pistacjowym z kardamonem i wiśniami:
Ciasto:
240 g mąki pszennej lub orkiszowej jasnej
30 g cukru pudru
szczypta soli
150 g masła, zimnego
1 jajko “zerówka”
Krem pistacjowy frangipane z kardamonem:
130 g pistacji niesolonych
40 g mąki pszennej
100 g cukru
szczypta soli
100 g masła, miękkiego
1 łyżeczka kardamonu
2 jajka, “zerówki”
150-200 g wiśni lub czereśni, wydrylowanych lub nie
roztrzepane jajko na glazurę
Miód cytrynowy z kardamonem:
2 łyżki miodu
1 łyżka soku z cytryny
¼ łyżeczki kardamonu
Mąkę, sól i cukier puder wymieszaj w misce. Dodaj pokrojone w drobną kostkę masło i rozdrobnij je z mąką za pomocą rąk lub miksera na kawałeczki o wielkości orzecha. Dodaj jajko i zagnieć do połączenia. Jeśli ciasto nie będzie chciało się połączyć, dodaj łyżkę lub dwie lodowatej wody. Uformuj kulę, spłaszcz ją i owiń folią spożywczą. Odłóż do lodówki na 40 minut lub 15 minut do zamrażarki.
Pistacje zmiel na mąkę. Dodaj, mąkę pszenną, cukier, sól, masło, kardamon i jajka, zmiksuj do połączenia.
Ciasto wyjmij z lodówki i pozostaw na blacie na 5 minut, aż trochę się ociepli. Między dwoma arkuszami papieru rozwałkuj ciasto na prostokąt 25 x 35 cm. W trakcie rozwałkowywania i formowania przytnij boki ciasta, aby były równe, a odcięte fragmenty dodaj ponownie na wybrakowane części tarty i ponownie rozwałkuj.
Na przygotowany spód wyłóż krem pistacjowy, pozostawiając 1-2 cm marginesu. Zagnij boki ciasta do środka. Obsyp tartę wiśniami. Schłodź ciasto w lodówce przez minimum 20 minut. Rozgrzej piekarnik do 200 stopni.
Miód wymieszaj z sokiem z cytryny i kardamonem.
Boki tarty posmaruj glazurą z roztrzepanego jajka, posyp je cukrem. Piecz przez 30 – 35 minut, do mocnego zezłocenia. Lekko przestudź i polej miodem. Jedz póki jeszcze ciepłe.
Spodobał Ci się wpis? Będzie mi bardzo miło, jeśli udostępnisz! #rozkoszny
Wasz,
Rozkoszny
8 komentarzy
Uzależniające. 😋
Swietnie się sprawdzi jako mazurek wielkanocny.
Ten sok z cytryny z kardamonem jako ostatni sznyt wynosi tartę na niebiański poziom.
cieszę się, że smakuje <3
Cześć, czy można zastąpić mąkę pszenną jakąś inną?
Pozdrawiam
Witam 🙂 Czy w przepisie zamiast pistacji można użyć pasty pistacjowej (skład na opakowaniu: pistacje prażone mielone)? jeśli tak, ile łyżek dodać, aby zachować smak i proporcje? 🙂
A ja zastanawiam się czy ktoś próbował z innymi owocami? Z malinami będzie równie boskie?😊
czy na drugi dzien bedzie tez ok :)?
Hej, tak!
Czy zamiast cukru w kremie można dodać sproszkowane daktyle? Jeśli tak, to ile mniej więcej? Chciałam dostosować krem do malucha, który jeszcze nie je cukru🙊