Obawiałem się, że tak będzie. Nie mam na czasu na czytanie, gotowanie, pisanie, na nic. Zbyt intensywny sposób życia, który został narzucony w tym roku całkowicie mnie przytłoczył. Nigdy nie posiadałem umiejętności gospodarowania czasem, ale jednak dopiero teraz uderzyło mnie to tak bardzo. Czy to jest kwestia marnowania wolnych chwil? Przecież nie jestem robotem, który trzyma się planu od początku do końca. Mam swoje priorytety, które chciałbym realizować. Jeszcze tu jestem.
Kilka słów czasami potrafi niesamowicie zmobilizować człowieka do pracy i postawić na nogi. Wczorajszego wieczora podeszła do mnie dziewczyna
w autobusie, która śledzi bloga i „podziwia”. Zostaje tylko uśmiech na twarzy.
W miłym nastroju zostając chciałbym Wam przedstawić tartę o kruchym spodzie: migdałową, marcepanową, śliwkową… Rozpływa się w ustach przy kawie i dobrej książce. Chyba nie jest to marnowanie chwili?
Śliwkowa tarta z migdałami
forma do tarty 23 cm
Ciasto kruche:
190 g mąki orkiszowej jasnej lub pszennej jeśli lubisz
50 g cukru brzozowego lub zwykłego
szczypta soli
100 g zimnego masła
żółtko szczęśliwej kury
zimna woda
Mąkę, cukier i sól przesiej, dodaj pokrojone w kostkę masło, rozprowadź je palcami w mące do momentu, kiedy ciasto będzie przypominać kruszonkę. Dodaj jajko i szybko zagnieć (można również zmiksować w malakserze). Jeśli nie będzie chciało się połączyć, dodaj łyżkę zimnej wody. Z ciasta uformuj kulę, którą rozpłaszcz, owiń folią spożywczą, schłodź w lodówce przez 30 minut.
Formę na tartę o średnicy 23 cm posmaruj masłem i oprósz mąką. Schłodzone ciasto rozwałkuj na grubość około 3 mm pomiędzy dwoma arkuszami papieru i wyłóż nim formę z pomocą wałka. Ponownie chiluj lodówce przez 30 minut. Na schłodzone ciasto wyłóż papier do pieczenia, następnie na papier wysyp kulki ceramiczne, które obciążą ciasto (może być też ryż czy ciecierzyca).
Piekarnik nagrzać do 220ºC. Obniżyć temperaturę piekarnika do 190ºC jak tylko wstawisz ciasto, podpiecz przez 15 minut. Następnie formę wyjmij
z piekarnika, usuń papier z obciążeniem, wstaw z powrotem i piecz dodatkowe 10 minut, do zarumienienia i wypieczenia spodu. Wyjmij, wystudź.
Nadzienie migdałowo – śliwkowe:
200 g masy marcepanowej
2 duże jajka
90 g masła
1/4 łyżeczki aromatu migdałowego
3 łyżki mąki pszennej
500 g śliwek
płatki migdałowe
Składniki ociepl do temperatury pokojowej. Zmiksuj mase marcepanową, jajka, masło, aromat i mąkę do powstania gładkiej, bezgrudkowej mieszanki migdałowej.
Na ciepłą tartę przelej nadzienie migdałowe. Na wierzchu poukładaj śliwki, zanurzając je w nadzieniu rozcięciami ku górze.
Zmniejsz temperaturę do 180ºC i piecz przez około 30 minut do zarumienienia i lekkiego wyrośnięcia nadzienia. Wyjmij, wystudź. Oprósz podprażonymi na suchej patelni płatkami migdałów. Smacznego!
Wasz,
rozkoszny
2 komentarze
robiłam i jem właśnie. Taka jaką lubię: krucha, kremowa i owocowaaa!
Wiem , że nie będzie to samo ale czym można zastąpić masę marcepanową? Wybitnie za nią nie przepadam.
Tarta wygląda ładnie i chętnie bym zrobiła tym bardziej że sezon na śliwki w pełni. Chyba że polecasz inne ciasto .