Jest to najdelikatniejszy omlet jaki widział świat. Jego wnętrze jest puszyste i piankowe, niemalże sufletowe. Każdy kęs rozpływa się w ustach, prosząc o kolejną i kolejną dokładkę.
Przepis ten powstał ponad rok temu. Podawałem go wtedy z karmelizowanymi gruszkami w rozmarynie. Od tamtego czasu tytuł najdelikatniejszego na świecie nie został mu odebrany, Wciąż jest absolutnie najlepszy, więc dlatego przypominam go teraz w nieco bardziej odświeżonym, letnim anturażu. Dajcie mu szansę, zakochacie się.
Jest to dość duża porcja dla jednego łasucha (ja daję radę) lub dwóch zakochanych wróbelków.
Puszysty omlet maślankowy z macerowanymi truskawkami
1 porcja lub 2 mniejsze
Omlet
2 duże jajka „zerówki”, białka i żółtka oddzielnie
½ szklanki (120 ml) maślanki
⅓ szklanki (50 g) mąki pszennej
1 łyżka miodu
szczypta soli
1 łyżka masła klarowanego, do smażenia
Macerowane truskawki
200 g truskawek
1 łyżka miodu
1 łyżeczka wody różanej (ewentualnie soku z limonki/cytryny)
1. W dużej misce połącz żółtka z maślanką, miodem i mąką. Białka wraz ze szczyptą soli ubij na sztywną pianę, zajmie to 3 – 4 minuty. Przełóż pianę do miski z masą maślankową i za pomocą szpatułki lub łyżki bardzo delikatnie połącz. Piana nie musi być perfekcyjnie rozprowadzona, kilka małych bąbelków jest bardziej okej niż zbyt długie mieszanie.
2. Rozgrzej masło na patelni o średnicy 20 cm. Przełóż masę, wyrównaj wierzch łyżką i przykryj szczelnie pokrywką (można ewentualnie smażyć w dwóch turach, będzie łatwiej). Smaż przez 3 – 4 minuty, aż spód będzie złocisty, a wierzch już delikatnie ścięty (ale wciąż blady i piankowy). Za pomocą szpatułki delikatnie, ale zdecydowanie przewróć omlet na drugą stronę. Jeśli się nie uda perfekcyjnie go przewrócić, wyrównaj go po prostu łyżką. Smaż kolejne 3 – 4 minuty, aż nabierze złotego koloru. Podawaj natychmiast, póki ciepły i niesamowicie puszysty (z biegiem czasu, powoli będzie tracił na swojej objętości).
3. W międzyczasie przygotuj truskawki: w misce połącz miód w wodą różaną lub sokiem z limonki; truskawki pokrój na plasterki, a następnie przełóż do mikstury miodowej. Odstaw na kilka minut do zamacerowania.
Rady/porady
Jeśli podczas przewracania na drugą stronę omlet się totalnie rozwali (zdarza się najlepszym), nie przejmuj się. Po chwili smażenia poszarp go szpatułką na kawałki, dodaj 1 łyżeczkę masła, kilka rodzynek i obsmaż dokładnie. Właśnie zrobiłeś omlet cesarski kaiserschmarrn, jesteś mistrz!
Nie zapomnij pochwalić się, wstawiając zdjęcie na Instagram z hasztagiem #rozkoszny, oznaczając mnie, abym Cię znalazł! Jeśli jeszcze nie śledzisz bloga na Instagramie i Facebooku, a chcesz być na bieżąco, koniecznie to nadrób.
Wasz,
Rozkoszny
10 komentarzy
Wyśmienite danie, aż chce się jeść!!!
<3
Zrobie mężowi będzie zachwycony bo uwielbia omlety. A ten wyglada obłędnie.
To nadstan omletu, więc będzie zachwycony – smacznego!
Poezja. Nie zdążyłam zrobić zdjęcia tak było dobre!
Bardzo się cieszę <3
Może polecasz jakieś dodatki, które dobrze komponują się z tym daniem? Na zdjęciu (jeśli mnie oczy nie mylą) widzę sezam i kleks słodkiej śmietany. Masz może też jakieś inne sprawdzone kombinacje? 🙂
Z góry dzięki!
A próbowałaś karmelizowanej gruszki, od której wszystko się zaczęło? https://www.rozkoszny.pl/omlet-na-maslance-z-karmelizowana-gruszka/
Czy można maślankę zastąpić kefirem? Pozdrawiam!
można spróbować