Uwielbiam owsiankę, ale stała się ona moją tygodniową rutyną. Wstaję i prawie codziennie gotuję płatki owsiane na mleku ryżowym, podając je najczęściej z gruszką. Jest to bardzo smaczna rutyna, ale tak naprawdę odliczam dni do sobotniego poranka, kiedy będę mógł sobie pozwolić na małe eksperymenty.
Owsianka z owsa, jaglanka z kaszy jaglanej, orkiszanka z orkiszu. Idąc tym tropem można by ugotować taką zupę mleczną z każdego zboża, jednak to ta z pradawnej odmiany pszenicy jest prawdziwą konkurencją dla tradycyjnych płatków owsianych. Ma delikatniejszy smak i lżejszą strukturę, podczas gotowania nie tworzy się z nich ten charakterystyczny dla owsianki “kleik”, ale za to łatwo mięknie i się rozpada, w ustach.
Rozmarynowa wersja orkiszanki okazała się takim sukcesem, że gotuję ją prawie codziennie. Tylko, żebym nie popadł w rutynę.
Rozmarynowa orkiszanka z gruszką i pekanami:
1 porcja
1 szklanka mleka, u mnie ryżowe
1 gałązka rozmarynu
szczypta soli
50 g płatków orkiszowych
½ gruszki
⅓ łyżeczki posiekanego drobno rozmarynu świeżego
4 orzechy pekan lub włoskich
miód (opcjonalnie)
Mleko zagotuj wraz z solą i gałązką rozmarynu. Dodaj płatki i zmniejsz ogień. Gotuj na umiarkowanym ogniu z uchyloną przykrywką przez 8 – 9 minut, aż płatki zmiękną.
Międzyczasie pokrój gruszkę na kawałki, a orzechy posiekaj. Z ugotowanej orkiszanki wyjmij rozmaryn, przełóż ją do miski. Wyłóż na nią gruszkę, posiekany rozmaryn i orzechy. Jeśli lubisz dosmacz miodem. Jedz póki ciepłe.
Otaguj zdjęcie swojej potrawy na instagramie hasztagiem #rozkoszny @rozkoszny. Będzie mi bardzo miło, tak samo jakbyś zostawił komentarz pod postem, co myślisz. Smacznego!
Wasz,
rozkoszny