Świecące różowymi brylantami, połyskujące od ilości masła w cieście drożdżowym, niewinne czekające na przechodniego liończyka w każdej cukierni i piekarni w Lyonie – brioszki z praliną liońską.
Wszędzie je można dostać, na każdej ulicy, a mieszkańcy lubią debatować, gdzie można zjeść najsmaczniejszą. Wariacje są różne; od puchatego ciasta z odrobiną różowych orzechów do ciężkich od ilości praliny maślanych brioche. Połączenie jest bardzo proste: maślane ciasto drożdżowe brioche i pralina liońska, czyli orzechy w różowej skorupce, które z łatwością można wykonać w domu. Słodkie orzechy chrupią i stawiają opór w puchatym cieście. Niby nic, ale jednak francuska rozkosz.
Brioszki z praliną liońską:
8 brioszek
240 g mąki pszennej
25 g cukru
szczypta soli
7 g drożdży instant
70 ml mleka
2 jajka i jedno żółtko “zerówki”
125 g masła, zimnego
150 g praliny liońskiej, z tego przepisu lub kupnej (mogą być orzechy w cukrze)
żółtko zmieszane z 1 łyżką mleka
Wsyp mąkę, cukier, sól, drożdże do misy miksera kuchennego z końcówką do ciasta drożdżowego, wymieszaj. Dodaj mleko, jajka, żółtko, mieszaj na średnich obrotach przez 8 minut. Ciasto powinno być miękkie, gładkie i elastyczne.
Wyjmij masło z lodówki i ubij je wałkiem, aby zrobiło się plastyczne, ale wciąż chłodne. Porwij je na kawałki i nie przerywając mieszania, dodawaj kawałek po kawałku. Nie ma potrzeby czekać z kolejną porcją, aż poprzednia zostanie wmieszana. Po podaniu całego masła wyrabiaj jeszcze przez około 5 minut. Przełóż ciasto do naoliwionej misy, przykryj folią spożywczą i odstaw do lodówki na 2h lub najlepiej całą noc.
W tym czasie przygotuj pralinę, według tego przepisu. Następnie pokrusz ją na mniejsze kawałki, za pomocą noża lub blendera stacjonarnego.
Wyjmij ciasto z lodówki i na omączonej stolnicy rozwałkuj ciasto na prostokąt o grubości około 1 cm. Posyp go praliną, wklep ją, a następnie złóż na pół. Rozwałkuj trochę i jeszcze raz zwiń na pół, powtórz czynność jeszcze 2 razy.
Podziel ciasto na 8 brioszek, zaokrąglij je przyciskając do blatu i ułóż na blaszce z papierem do pieczenia. Przykryj ściereczką lub folią, odstaw na 45 minut do wyrośnięcia. Rozgrzej piekarnik do 180 stopni Celsjusza. Posmaruj brioszki glazurą z jajka i mleka. Piecz około 25 minut. Przestudź, zjedz i czuj się jak mieszkaniec Lyonu!
Otaguj zdjęcie swojej potrawy na Instagramie lub Facebooku hasztagiem #rozkoszny, żebym mógł zobaczyć jakie cuda zrobiłeś. Będzie mi bardzo miło, tak samo jakbyś zostawił komentarz na blogu, co myślisz. Smacznego!
Wasz,
Rozkoszny