Burrata z pomidorami to klasyka na upały, ale gdy towarzyszy jej jeszcze czarna porzeczka wraz zaromatyzowaną oliwą, można zrezygnować z gotowania czegokolwiek innego.
Burrata z czymś to pozycja figurująca w prawdopodobnie każdej knajpie, która stara się iść z nurtem trendów. Bo każdy kocha burratą, ten kremowy cycuszek skrywający śmietankę. Latem obowiązkowo trzeba jadać ją z wygrzanym w słońcu pomidorami i porzeczkami – polskim dodatkiem, który podkreśla to, co w tym daniu jest najznamienitsze. Soczystość. słodycz, ale jednocześnie kwasowość.
Aromatyzowanie aka infuzowanie oliwy to magiczna technika nadawania smaku oliwie za pomocą zagotowania jej z pożądanymi ingrediencjami. Tym razem stawiam na czosnek i aromatyczne ziarna kolendry.
Burrata z kolorowymi pomidorami, porzeczkami i oliwą aromatyzowanym kruszonym chili i kolendrą
1 – 2 porcje
3 łyżki oliwy extra virgin (najlepiej fruttato, o owocowym smaku)
½ łyżeczki ziaren kolendry
1 mały ząbek czosnku, pokrojony w cienkie plastry
½ łyżeczki kruszonego chili
1 kulka (125 g) burraty
2 – 3 małe pomidory w różnych kolorach
2 łyżki czarnych porzeczek
świeża kolendra lub natka pietruszki, do podania
sól morska w płatkach
1. W małym garnku podgrzej oliwę wraz z kolendrą i czosnkiem. Gdy tylko zacznie się gotować, zdejmij z ognia i dodaj kruszone chili i ¼ łyżeczki soli morskiej. Odstaw, aby oliwa przeszła smakiem, 10 – 15 minut.
2. Przełóż burratę na duży głęboki talerz. Otwórz ją, uwidaczniając jej kremowe wnętrze. Pomidory pokrój na kanciaste kawałki, wyłóż je wokół burraty. Jeśli nie są bardzo słodkie, posyp je odrobiną cukru. Dopraw płatkami soli morskiej. Dodaj porzeczkę.
3. Polej sałatkę zaaromatyzowaną oliwą wraz z jej zawartością. Posyp świeżą kolendrą i podawaj z ulubionym pieczywem.
Rady/porady
Jeśli nie lubisz kolendry, możesz zastąpić ją natką pietruszki, a ziarna – gorczycą.
Nie zapomnij pochwalić się, wstawiając zdjęcie na Instagram, oznaczając mnie, abym Cię znalazł! Jeśli jeszcze nie śledzisz bloga na Instagramie, Facebooku, i TikToku, a chcesz być na bieżąco, koniecznie to nadrób.
Wasz,
Rozkoszny
18 komentarzy
Na zdjęciu widzę czarne porzeczki, a w przepisie czerwone. Które lepsze?
Czarne! Mój błąd (pierwsza wersja przepisu była z czerwonymi)
Hej, w liście składników masz chyba nie ten kolor porzeczek. Pozdrawiam i dzięki za przepis, z czerwonymi też dobre 🙃
Tak, już poprawiałem ten błąd
Na zdjęciu widzę czarną porzeczkę, a w opisie jest czerwona…
Właśnie jem, zaskakująco pyszne i uzależniające o.o
cieszę się!
Poezja! Coś wspaniałego w swojej prostocie i głębi smaku! Jedynie zamieniłam liście kolendry na bazylii! Prawdziwa rozkosz!
<3
Cześć Rozkoszny! Czy taką zaaromatyzowaną oliwę można przygotować i stopniowo zużywać przez kilka dni?
Tak, jak najbardziej
„Kremowy cycuszek skrywający śmietankę”- UWIELBIAM 😅😍
<3
czesc ! prosze powiedziec czym moge zamienic porzeczki ? dziekuje
U mnie też nie ma porzeczek – dałam nasiona ze środka marakui, świetnie się sprawdzily. Myślę, że mógłby też zadziałać granat
Przepyszna kompozycja. Pierwszy raz jem dobrze wkomponowane ziarna kolendry. Dzięki 🙂
Czy czerwoną porzeczkę można zamienić na czerwoną? Nigdzie w sklepach nie mogę trafić na czarną 🙁
tak