Jeszcze zaspany wędruję do kuchni. Uruchamiam piekarnik, a w czasie, kiedy się nagrzewa ukręcam krem migdałowy, który smakuje tak dobrze, że mógłbym go jeść na surowo, wprost z misy. Gotuję syrop, nierówno kroję croissanty, a potem to wszystko zapiekam z malinami, które rozpłyną się w maślanej, słodkiej, orzechowej masie, stanowiąc dla niej kontrast tak pyszny, że trudno odmówić sobie drugiego rogalika.
Chciałbym napisać, że to cudowny sposób na zero waste, ale nie. Nie zdarza mi się często mieć zbędnych, pięciu rogalików, które niewinnie czekają w chlebaku, aż je przedstawię kremowi migdałowemu. Co prawda piekę od czasu do czasu własne croissanty, aczkolwiek są tak rozkosznie pyszne, że zazwyczaj wiele po nich nie zostaje. Takie śniadanie to małe poświęcenie, bo jednak trzeba je zaplanować, udając się do najbliższej piekarni, która oferuje francuskie łakocie, a potem zwlec się z łóżka (w półśnie jak ja), ukręcić krem i odczekać swoje, aż się grzecznie zapieką.
Już pierwsze zapachy wynagrodzą wszelkie trudy takiego rozpieszczania. Domownicy zaczną przewracać się nerwowo w łóżkach od maślanego czadu, a ty z podniecenia dostaniesz gęsiej skórki (w ogóle, dlaczego ona nie nazywa się maślaną skórką?). Pierwszy kęs jest zbawczy. Listki ciasta ukruszą się – na talerzyk oby – a krem migdałowy rozpuści się w ustach wraz z malinami, stawiając kubki smakowe przed doznaniem czysto orgastycznym.
A nie mówiłem?
Croissanty zapieczone z kremem migdałowym i malinami
5 rogalików
Krem migdałowy frangipane
1 szklanka (150 g) migdałów, w płatkach lub całych
100 g masła, miękkiego
½ szklanki (100 g) cukru
1 łyżka mąki pszennej
¼ łyżeczki soli
1 jajko “zerówka”
Syrop miodowo-cytrynowy
3 łyżki miodu
2 łyżki soku z cytryny
1 łyżeczka skórki z cytryny
3 łyżki wody
5 maślanych croissantów
1 szklanka (100 g) malin, mrożonych lub świeżych
płatki migdałów
1. Piekarnik rozgrzej do 180 stopni Celsjusza. Przygotuj krem: Migdały zmiel blenderem na mąkę. Jeśli nie uda Ci się tego zrobić perfekcyjnie, to nic, będzie trochę chrupać. Masło utrzyj na jasną, puszystą masę. Wmieszaj dokładnie cukier, mąkę, sól i zmielone migdały. Dodaj jajko, połącz.
2. Przygotuj syrop: Miód, wodę, sok i skórkę z cytryny zagotuj w rondelku.
3. Croissanty przekrój na pół. Dolną połówkę nasącz łyżką syropu. Na każdej połówce (teraz także górne) rozsmaruj po łyżce kremu. Zatop w nim maliny i przykryj. Złożone rogaliki nasącz delikatnie pozostałym syropem i obsyp migdałami. Piecz 15 minut, do zezłocenia się rogalików.
Rady/porady
1. Krem migdałowy możesz wzmocnić 1 łyżeczką ekstraktu z migdałów. Woda różana lub pomarańczowa także dobrze by tu zagrała, 1 łyżka wystarczy.
2. Jeśli nie masz malin, możesz je pominąć, ale rogalikom dobrze robi kwaśna przeciwwaga w postaci owoców. Boskie byłyby jeszcze borówki, jeżyny i porzeczka.
Nie zapomnij pochwalić się, wstawiając zdjęcie na Instagram z hasztagiem #rozkoszny, oznaczając mnie, abym Cię znalazł! Jeśli jeszcze nie śledzisz bloga na Instagramie i Facebooku, a chcesz być na bieżąco, koniecznie to nadrób.
Wasz,
Rozkoszny
14 komentarzy
Jak ja uwielbiam takie rogaliki! <3
dolce vita 😀
Potrafisz tak pięknie pisać o jedzeniu, rozpływam się od samego czytania!
Dziękuję <3
Przepyszne! Ten przepis zostaje ze mną 🙂
Cieszę się ☺️
W Barcelonie najlepsze crossanty są w cukierni Hoffman,wszystkie wyśmienite, z malinami wyborne z dużą ilością nadziena
Dzięki za donos!
Czy można zamiast masła dać margaryne?
Nie można
Można pominąć lub zastąpić czymś jajko?
Czy można użyć mąki migdałowej?
Czy ten krem można jakoś przechować na dłużej?
do 3 dni w lodówce