Kto by pomyślał, Rozkoszny gotuje dla „Vogue Polska”! W moim pierwszy felietonie piszę trochę o soli, o tym, że jak za dotknięciem magicznej różdżki, wydobywa smak z wszystkiego, co jadalne, a w przypadku wypieków balansuje słodycz, która przestaje być płytka. Na przykład w tarcie pomarańczowej, która nęcąco pachnie jak ulice Sewilli.
Zapraszam Was go lektury (i gotowania oczywiście). Przepis dostępy jest w nowej aplikacji Vogue’a. Można ją ściągnąć za darmo z AppStore lub Google Play. Link do przepisu zostawiam, o tutaj.
20 komentarzy
To ciasto to jest po prostu poezja <3
Czy jest szansa, żeby smakowało nadal pysznie, jeśli byłaby potrzeba zastąpić czymś masło?
Uczulenie na białko krowie, nic nie poradzę 🙁
Masło dla mnie absolutnie niezastąpiony składnik, nie wiem jak poradzić 🙁
Masło bez laktozy polecam np. Mlekovita
Białko krowie a laktoza to dwie różne rzeczy. Laktoza to cukier.
Rozkoszny nie mogę znaleźć tego przepisu u nich 🙁 jest artykuł ale przepis się nie wyświetla ,pomóż
Sprawdziłem i jest na swoim miejscu. Musisz pobrać aplikację, aby móc przeczytać przepis
Jak spróbowałam surowego ciasta, to myślałam, że nie skończę tarty – ciężko było się od niego oderwać! Super połączenia smaków! Nawet Dziadkowie dzwonili i chwalili!
Hej czy ten przepis nie jest już dostępny?
Mam aplikacje i niestety nie odnajduję go.
u mnie działa, może spróbuj jeszcze raz?
Pobrałam aplikację, ale niestety nie mogę znaleźć tam Twojego przepisu ;(
spróbuj odświeżyć, na pewno tam jest
Nie ma na aplikacji pobrałam, odświeżałam w wyszukiwarce wpisywałam hasła rozkoszny, tarta pomarańczowa i nic 😢
spróbuj raz jeszcze, u mnie działa 🙂
Trzeba zainstalować aplikacje, a potem kliknąć w link na tej stronie który Was przeniesie do aplikacji z przepisem 🙂
Dokładnie. Jak to bywa w przypadku aplikacji 🙂
Na jaką grubość pokroić te pomarańcze? Bo bardzo cienko to mi i 1 milimetr wyjdzie, tylko czy o to chodzi?:)
Czym cieniej, tym lepiej 🙂
Czy tarta na drugi dzień będzie dobra?
Tak, jak najbardziej
Niestety z powodów technicznych i niekompetencji zamiast do Sevilli pachnącej pięćdziesięcioma tysiącami kwiatów pomarańczy przenieśliśmy się do spalonej okrutnym równikowym słońcem pustynnej krainy Sahelu. Mimo to dziękujemy za przepis, gdyż zabawy było co niemiara!