Oliwne ciasto z truskawkami i pieprzem

A co gdyby zamiast masła w cieście pojawiła się oliwa? Najzwyklejszy wypiek zyskałby więcej gracji i wigoru tak charakterystycznego dla tego śródziemnomorskiego, płynnego złota.

Myślałem, że oszaleję. Moja pierwsza wizyta w hiszpańskim supermarkecie dłużyła się bez końca. Krążyłem między alejkami, dostając oczopląsu w poszukiwaniu masła, na którym zawsze piekę ciasta. Po kilkunastu minutach wytężonej walki zlokalizowałem coś między jogurtami i mlekiem, co mogło być obiektem moich poszukiwań. Wyrób nosił nazwę mantequilla, groźnie brzmiąc jak margaryna, ale krowy na obrazku jednak podpowiadały, że jest to naturalny produkt, którego szukam. W koszyku miałem jeszcze piękną, szklaną butlę oliwy extra virgin. – Czy faktycznie muszę upiec ciasto na maśle? Jestem w Hiszpanii, kraju oliwą płynącym – zadałem sobie pytanie, które brzmiało jak okrutna zdrada mojej miłości do masła. Ciasto będzie na oliwie.

Rezultaty przerosły moje najśmielsze oczekiwania. Nie dość, że ciasto zyskało przyjemny owocowo-szczypiący smak, to zamiana masła na oliwę zaskutkowała boską wilgotnością, trwającą niespotykanie długo.

Nie mieszkam już w Hiszpanii, ale miłość do ciasta oliwnego pozostała. Lubię je szczególnie latem, gdy nachodzi mnie ochota na proste wypieki z pazurem idealnie nadające się na pikniki lub grilla. Boki ciasta obtaczam cukrem, aby uzyskać kontrastującą, skarmelizowaną skorupkę, a do środka wpakowuję truskawki oraz szczypiący język świeżo mielony pieprz, przełamując słodycz tej małej przyjemności.

Ważne jest, by użyć oliwy wysokiej jakości o intensywnym owocowym smaku i lekkiej goryczce, która jakby drapie gardło, zaznaczając swoją wyjątkowość. Te charakterystyczne smakowe sensacje spowodowane są wysoką zawartością polifenoli, czyli prozdrowotnych przeciwutleniaczy, których potrzebuje nasze ciało. W Polsce z powszechnie dostępnych oliw te kryteria spełnia włoska oliwa Monini GranFruttato. Pamiętajcie: słaba oliwa, to słabe ciasto.

Wpis powstał we współpracy z marką Monini, włoską, rodzinną firmą, której oliwy kochają Włosi, jak i ja!

Oliwne ciasto z truskawkami i pieprzem
tortownica 23 cm
2 szklanki (260 g) mąki pszennej
1 ½ łyżeczka proszku do pieczenia
1 ½ łyżeczki świeżo mielonego pieprzu
1 łyżeczka soli morskiej drobnoziarnistej
1 szklanka (200 g) cukru + 3 łyżki
3 duże jajka zerówki, w temperaturze pokojowej
1 szklanka (220 g) oliwy extra virgin o owocowych nutach, jak Monini GranFruttato
¾ szklanki (180 g) maślanki, w temperaturze pokojowej
300 g truskawek

1. Rozgrzej piekarnik do 190 stopni Celsjusza (góra-dół). Dno tortownicy o średnicy 23 cm wyłóż papierem do pieczenia. Wysmaruj formę oliwą, obsyp cukrem.

2. Mąkę wymieszaj z proszkiem do pieczenia, świeżo mielonym pieprzem i solą. W innym naczyniu zmiksuj cukier z jajkami na jasną, puszystą masę. Cały czas miksując, zacznij dodawać powoli oliwę cienkim strumieniem. Masa zacznie się emulsyfikować, gęstniejąc i przypominając aksamitny majonez. Dodaj maślankę, połącz.

3. W trzech turach wysyp suche składniki, mieszając po każdej parti. Masę przelej do formy, wyłóż truskawki rozcięciem go góry. Skrop lekko oliwą.

4. Piecz przez około 60 minut, aż ciasto się zezłoci, a patyczek wbity w środek pozostanie suchy po wyjęciu. Jeśli w trakcie pieczenia zacznie się zbyt mocno przrumieniać, przykryj je folią aluminiową. Studź w formie 15 minut, a następnie zdejmij obręcz tortownicy i kontynuuj studzenie. Posyp świeżo mielonym pieprzem.

5. Ciasto bardzo długo zachowuje wilgotność, a z czasem aromat oliwny staje się jeszcze silniejszy. Przechowuj ciasto w temperaturze pokojowej owinięte folią spożywczą do tygodnia. Najlepiej smakuje na świeżym powietrzu w gronie najlepszych znajomych!

Rady/porady
Składniki powinny być w temperaturze pokojowej. Nie pomijaj tego kroku, bo skończysz z zakalcem!

Nie zapomnij pochwalić się, wstawiając zdjęcie na Instagram z hasztagiem #rozkoszny, oznaczając mnie, abym Cię znalazł! Jeśli jeszcze nie śledzisz bloga na Instagramie i Facebooku, a chcesz być na bieżąco, koniecznie to nadrób.

Wasz,
Rozkoszny