To danie, które rozkłada na łopatki nawet największy wege sceptyków. Steki z selera z sosem café de paris to połączenie nowoczesnej lekkości z bogactwem tradycyjnej kuchni francuskiej rodem z paryskiego bistro.
Jak je tylko zobaczyłem, wiedziałem, że to będzie gra warta świeczki. Strona 60, książka “Smak” Yotama Ottolenghiego i Ixta Belfrage. Jedna z trzech propozycji na pieczonego selera w całości. Z rozpędu upiekłam ich kilka i przetestowałem wszystkie receptury, zaczynając od selerowych tacos z daktylowym bbq (przepis pojawi się w wiosennym „Przekroju”, w którym będę pisać o seksi kapuście). Jednak największe wrażenie zrobił na mnie ten taplający się w ziołowym sosie brzmiącym jak historia wyjęta z Le fabuleux destin d’Amélie Poulain.
Muszę tutaj zaznaczyć, że nie jestem fanem bulwy selera. Zdaje sobie sprawę, że skrywa potężny ładunek umami, ale raczej spycham go na brzeg talerza, gdy się w ogóle na nim znajdzie. Wyjątkiem jest wersja pieczona w całości, gdy koncentruje swoje smaki podczas wielogodzinnej piekarnikowej kuracji. Tak przygotowany seler dudni w smaku. Wystarczy go pokroić na kliny, skropić sokiem z cytryny i kilkoma ziarenkami soli, a stanie się wyjątkowym doznaniem.
Jednak sos café de paris wznosi go na nowy poziom smaku, nadając francuskiego szyku. To danie na niedzielny obiad, elegancką randkę, a nawet święta. Wujek z wrażenia na pewno spadnie z krzesła.
Przepis zaadaptowałem pod mój smak i preferencje, trochę negując istotę egzystencji sosu café de paris, który oryginalnie jest rozwarstwiony. Rozkoszne efekty znajdziecie poniżej!
Steki z selera z sosem café de paris
4 porcje
Pieczony seler
2 duże bulwy selera, wyszorowane
4 łyżki oliwy extra virgin
1 łyżeczka soli morskiej drobnoziarnistej
Sos café de paris
100 g masła
1 szalotka, posiekana
1 ząbek czosnku, przeciśnięty przez praskę
3 – 4 fileciki anchois w oliwie lub ewentualnie 1 łyżeczka pasty miso
½ łyżeczki garam masala
½ łyżeczki wędzonej papryki
1 łyżka mielonej gorczycy lub ewentualnie 1 łyżeczka musztardy dijon
1 łyżka kaparów, posiekanych
2 łyżki szczypiorku
2 łyżki natki pietruszki, posiekanej
1 łyżka listków tymianku
½ szklanki (110 ml) śmietany kremówki 30%
2 łyżeczki soku z cytryny
1. Rozgrzej piekarnik do 200 stopni Celsjusza (góra-dół). Bulwy selera nakłuj ostrym nożem z każdej strony, około 40 razy – dzięki temu puszą soki podczas pieczenia. Przełóż je do brytfanki. Nasmaruj oliwą i solą. Piecz około 2 – 2 ½ godziny, podlewając selera co około 20 minut zebranym sokami, aż będzie całkowicie miękki, mocno zarumieniony i puści ciemną maź.
2. Rozgrzej piekarnik do 240 stopni Celsjusza (góra-dół). Wystudzonego selera pokrój na steki o grubości około 2 cm. Ułóż je na blaszce wyłożoną papierem do pieczenia. Posmaruj sokami z wcześniejszego pieczenia lub oliwą i miodem. Piecz około 10 minut, aż się zarumienią.
3. W międzyczasie przygotuj sos café de paris. Pierwsze siedem składników sosu przełóż do małego garnka wraz z ¼ łyżeczki soli morskiej. Zagotuj, i gotuj jeszcze około 5 minut, aż szalotka będzie szklista. Dodaj kapary i zioła. Odstaw z ognia na 1 – 2 minuty.
4. Wróć z garnkiem na ogień, gdy tylko zobaczysz bąbelki oznaczające wrzenie, zacznij dodawać kremówkę, cały czas mieszając sos trzepaczką – w ten sposób będzie go emulsyfikować, nadając mu gładkość. Zdejmij z ognia, dodaj soku z cytryny i sporo świeżo mielonego pieprzu.
5. Steki z selera podawaj z sosem café de paris, pieczonymi frytkami i prostą sałatą w winegrecie, tak jakby było to paryskie bistro.
Rady/porady
Przygotowanie tego dania można rozłożyć sobie w czasie, piekąc selera nawet 2 dni wcześniej.
Nie zapomnij pochwalić się, wstawiając zdjęcie na Instagram z hasztagiem #rozkoszny, oznaczając mnie, abym Cię znalazł! Jeśli jeszcze nie śledzisz bloga na Instagramie i Facebooku, a chcesz być na bieżąco, koniecznie to nadrób.
Wasz,
Rozkoszny
47 komentarzy
Dzień dobry, około ile waży jedna duża bulwa selera? 1,5 kg? Z góry dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam!
Dzień dobry, tyle ważą dwie duże sztuki
Hej, czy selera można zastąpić innym warzywem ?
Pozdrawiam serdecznie !
Można, sos nada się do wielu warzyw, ale ten niesamowity efekt tylko z selerem 🙂
Czy masło Oraz śmietanę w sosie, można zastąpić mlekiem/śmietanka kokosowa, tak aby danie było wegańskie?
można spróbować, ale efekt na pewno będzie znacznie inny
Pytanko. Jeśli pieczemy selera np 2 dni wcześniej to jak go przechowywać a potem odgrzać?
Przechowujemy w lodówce szczelnie zamknięty. Potem kroimy i postępujemy jak w przepisie
Robiłam, zweganizowałam, dodając osełkę roślinną, roślinną śmietankę ze słonecznika i miso. To wszystko było tak pyszne, że nawet mój zatwardziały mięsożerca zjadł bez mrugnięcia okiem! 🙂
Dzień dobry, jaka pasta miso będzie odpowiednia do tego przepisu?
Dzień dobry, jasna
czy kapary sa mocno wyczuwalne w sosie? Mój 43letni niejadek będzie marudził?
Nie 🙂
Seler jest przepyszny – właśnie zjedliśmy z mężem na niedzielny obiad. Twój każdy kolejny przepis to dla mnie HIT!!
Zrobiłam i okazało się , że nawet Ci którzy mięso uwielbiają stwierdzili , że pyszne i nie spodziewali się , że to seler może być taki smaczny.
Super ^^
Totalnie nie puścił soków mimo nacięć 🤔
Może za mało oliwy albo za krótko pieczone?
Nie puściły soku i u mnie. Wszystko było OK i olej i sól i dużo nacięć. Z tego co czytam to wielu osobom nie wyszło.
Czasami seler puszcza mniej soków. W takim przypadku podlewamy go oliwą zebraną w brytfance – nie ma problemu 🙂
być może oliwy , fakt
Cześć,
czy piekąc w piekarniku parowym też powinienem podlewać selera co 20 minut? Czy sama opcja pary wystarczy?
Zrobione i zjedzone🙂 Fajnie smakowało! 🙂
Upieczone. Zjedzone. Wyszły bosskie. Połączenie pieczonego selera z sosem café de paris daje rosssskoszny efekt. Żałuję jedynie, że upiekłem tylko 3 selery.
„A nie mówiłem?” 😀
Czym można zastąpić masło oraz śmietankę?
maślanką
Hejo! Czy do tego dania będzie pasować purée ziemniaczano-porowe? 🙂
Hej, jak najbardziej!
Mój sos ma kolor brązowy jak pieczarkowy…to chyba od papryki oraz anchois które są tez takie brązowe…nie zgęstniał tak pięknie jak Twój:( a seler puścił maź ale soku nie pomimo 2,5h pieczenia i nasmarowania oliwa prosto z Krety:(
Możliwe też, że szalotka została przypalona, wtedy sos wyjdzie ciemniejszy. Należy go gotować dłużej, by osiągnął bardziej gęsta konsystencję.
Sos rewelacyjny, ale niestety mimo nacięć i oliwy mój seler nie puścił soków, a jedynie sporo dymu 🙁 Co poszło nie tak?
Nic a nic? Może więcej nacięć?
U mnie też prawie nic nie puścił. A nacięć chyba było z 70 🙂 Podlałem podczas pieczenia małą ilością wody bo blaszka się przypalała 🙂 No i żeby cokolwiek było płynnego – po upieczeniu ok. 0,5 łyżczki albo mniej. Może Twój to był jednak ananas a nie seler ? 🙂
Może nie dodałeś oliwy? 🙂
A po upieczeniu selera dzień wcześniej, gdzie i jak powinnam go przechować?
W lodówce
Jaki inny lżejszy sos byś do tego selera polecał
Zrobiłam. Nie było szans na zdjęcia, danie zniknęło krótko po tym gdy pojawiło się na stole. Do wszystkich tych, martwiących się procesem pieczenia – bez podlewania też jest ok! Ja musiałam wyjść z psem (proza życia), więc seler się po prostu piekł, aż się upiekł 🙂 Resztę już przygotowałam dokładnie według wskazówek. Sos – nigdy wcześniej takiego nie jadłam – NIEBO (choć składniki dla mnie szokujące – w kontekście przeznaczenia, ale ten smakkk….). Połączenie bajka. Do tego sosu pasują bardzo fanie ziemniaczki (miałam trochę z poprzedniego dnia), były więc i frytki i ziemniaki i dla mnie ziemniaczki wypadły lepiej, bo można było jeść je z tym SOSEM! 😛
PS. Ja też nie jestem fanką selera, tak generalnie. Ale ten seler, to nie seler! Jest słodki i przyjemny i ma super skórkę po wypieczeniu. Odkrycie roku. Szok 😀
Myślę, że Ci którym nie „poszły” soki mieli po prostu starszego (bardziej suchego w środku) selera.. Twoj był ciężki, młody, „soczysty”, a tamte prawdopodobnie lekkie, suche, prawie gąbczaste wewnątrz..
Takie mnie naszly myśli 🙃
Czy sos można przygotować wcześniej i odgrzać czy się rozwarstwi?
Niestety mimo pieczenia 2.5 h seler wyszedł no cóż… mocno selerowy 😆 kompletnie nie moja bajka, nie czuje opisywanego przez ciebie umami. Zdecydowanie jest zbyt mdły jak na porcje obiadową, w czasie jedzenia się nudzi. Może spoko jako przystawka i pokrojony na cieńsze plastry…Żałuję że zrobiłam od razu 2 dwa duże selery, ale że u mnie nic się nie marnuje to wykorzystam go do bulionu domowego :). Co do sosu – w miarę smaczny, coś innego niż do tej pory robiłam.
Hej, a jak ze skórką? Pieczemy bez obierania? Nigdzie nie mogę znaleźć info na temat jadalnosci ów powłoki (wszędzie zalecane „obierz warzywo..”) będę wdzięczna za radę 🙂
tak, ze skórką
Czy selera można ugotować pod ciśnieniem i dopiero później podpiec?
Super! Bardzo pozytywnie zaskoczenie;)
Dziękuję za przepis
Boję się, ale przystąpię do czynności, jutro idę nabyć selery, napiszę po robocie, jak wyszło.