Siedzę nad dużą miską, szczypiącą swym zapachem w oczy, wypełnioną po brzegi śliskim makaronem ryżowym, oblepionym aromatyczno-orientalnym sosem przywołującym ulice Bangkoku. Zanurzone w nim są kawałeczki chrupiącej marchewki i ogórka, a raz po raz natrafiam na orzeźwiające kiełki fasoli mung. Drewnianymi pałeczkami grzebię w nudlach, tak aby wyłowić słodko – ostro – kwaśne kawałki łososia, i tak ciągnę ten makaron, jestem coraz bardziej zgięty w pół, by tylko nie utracić połączenia z tą boską tajską sałatką.
Tajska sałatka z makaronem ryżowym i łososiem:
2 – 3 porcje
Sos i łosoś:
½ szklanki octu ryżowego
2 łyżki imbiru, startego
4 łyżki cukru brązowego
sok z 1 limonki
2 łyżki oleju sezamowego
1 łyżeczka sosu sriracha lub papryczka chili
1 łyżeczka sosu rybnego lub sojowego
150 g łososia
Ocet, cukier i imbir zagotuj w szerokim garnuszku i kontynuuj gotowanie przez 1 minutę. Do sosu dodaj sok z limonki, olej, sos rybny, chili lub srirache. Płat łososia ułóż w garnuszku skórą do góry. Gotuj przez 7 minut na średnim ogniu pod przykryciem. Wyjmij łososia z sosu, pozbaw skóry i za pomocą widelca rozdrobnij na kawałki. Sos gotuj jeszcze 5 minut na dużym ogniu. Odstaw z ognia, kawałki łososia dodaj do sosu. Międzyczasie przygotuj resztę składników.
Sałatka:
150 g makaronu ryżowego
2 marchewki
1 ogórek
1 szklanka kiełków fasoli mung
szczypiorek
sezam, najlepiej czarny
Makaron namocz we wrzącej wodzie zgodnie z instrukcją z tyłu opakowania (u mnie 5 minut). Odcedź i jeśli sałatka nie będzie podawana od razu, to przelej zimną wodą.
Marchewki i ogórka obierz. Pokrój w słupki, marchewkę możesz obrać za pomocą obieraczki do julienne. Szczypiorek pokrój w 1 ½ cm.
Wszystkie składniki sałatki połącz z makaronem, łososiem i sosem. Posyp sezamem i podawaj od razu. Jeśli sałatka nie będzie jedzona w momencie po przygotowaniu, sos dodaj tuż przed jedzeniem.
Otaguj zdjęcie swojej potrawy na instagramie hasztagiem #rozkoszny @rozkoszny. Będzie mi bardzo miło, tak samo jakbyś zostawił komentarz pod postem, co myślisz. Smacznego!
Wasz,
rozkoszny
1 comment
Czy można zastąpić czymś łososia?