
Nie ma lepszego prezentu niż jedzenie. Szczególnie dla osoby, która kocha jeść. Smakosza, smakoszki, foodie. Ale muszą być to być prawdziwie rozkoszne i wyjątkowe kąski (niekoniecznie do bezpośredniego zjedzenia).
Ten prezentownik powstał od pytania, co ja chciałbym znaleźć pod choinką? Jak pewnie i Wy, skoro to czytacie, mam bzika na punkcie kulinariów. Ekscytuję się dobrą książką kucharską. Radość daje mi celebrowanie posiłków nad piękną, rzemieślniczą ceramiką. Doceniam dobrą kawę, herbatę, wino, oliwę, a nawet sól. Te wszystkie rzeczy, choć na pierwszy rzut oka wydają się błahymi i codziennymi, mogą być wyjątkowymi prezentami.
Możliwe, że w tym roku świąteczny budżet będzie bardziej napięty, ale nie warto rezygnować z obdarowywania bliskich pięknymi, wartościowymi lub pysznymi prezentami. Specjalnie dla Was, pogadałem z kim trzeba, załatwiając kody zniżkowe na wszystkie produkty w zestawieniu. Enjoy!
Masła orzechowe do wyjadania wprost ze słoika
„Z łupiny wyjęte, w słoikach zamknięte”, po drodze jeszcze zmiksowane i ożenione z ingrediencjami, przez które ręka dzierżąca łyżeczkę non stop mimochodem w nich się zanurza: pistacja z białą czekoladą, migdał z solonym karmelem, nerkowiec z espresso. Obok tych masełek nie da się przejść obojętnie. To wspaniały prezent dla prawdziwych łasuchów.
Polska ceramika
Oryginalna, wyjątkowa, autorska – polska ceramika w trzech słowach. Potrafi nawet najzwyklejszy posiłek zamienić w ucztę dla oczu, a dzień pokolorować na choć odrobinę piękniejszy. Mógłbym długo wymieniać moje ulubione studia, ale ostatnimi czasy moje serce skradło ÅOOMI Studio, swoją prostotą elegancją przywołującą na myśl ascetyczne minerały i kamienie. Ceramika ÅOOMI Studio.
Sprawdźcie też Lumo, Fenek i Fikę!

Wino, któremu nic nie dodano i nic nie ujęto
AKA wino naturalne. Bez manipulacji, wygładzania i dodatków, które stosuje się w klasycznym winiarstwie. Wina naturalne są z natury bardziej dzikie i nieprzewidywalne, ale w zamian jego bukiet smaków zamknięty w butelce jest znacznie bogatszy. Będzie to świetny prezent zarówno dla osób, które nie są koneserami (wino naturalne może odmienić bieg wydarzeń!), jak i dla osób, które już swój nos w nie jeden kieliszek wsadzili. Niestety o wina naturalne wciąż trudno w mainstreamie, ale jest kilka miejsc, gdzie można jest dostać. Dostaniecie je warszawskich Bar Rascal czy MOD przy Oleandrów 8. PS. W ofercie MOD są teraz świąteczne, połyskujące na złoto donuts, które zagryzam, pisząc ten prezentownik.
wina naturalne oliwy, kwiaty soli morskiej, ocet z owoców granatu
Oliwa, którą chciałbym pić, sól, którą chciałbym ssać
No może odrobinę hiperbolizuję, ale sens pozostaje ten sam: produkty z najwyższej półki. Takie, dzięki których smakowi można niemalże się przenieść do miejsca ich powstania. Takie, które nie są dostępne w hipermarkecie, a ich zakup wymaga odrobinę więcej wysiłku (patrz: zakupy online). Wspaniałą ofertę produktów gourmet (przez duże „G”) mają delikatesy Smaki Portugalii. Sama lektura oferty pobudza ślinianki i chęć zakupu wszystkiego. Dobrym tropem na prezent będą kwiaty soli morskiej, “kawior” wśród soli, używane do wykańczania dań (albo do jedzenia na grzance obsmarowanej grubą warstwą masła). A także prawdziwie bajeczna w smaku oliwa extra virgin OLMAIS o mocno zielonym smaku, który na finiszu zaostrza się na lekko gorzki i paprykowy. Dobrym wyborem będą też oliwy Facetas Daniel Martins lub Arvólea.
Bez dobrej kawy się nie obejdzie
Każdy smakosz docenia dobrą kawę speciality, chociaż dotychczas odmierzanie każdej kropli i ziarna kawy zostawiano zazwyczaj wyszkolonym baristom. Przyszła pandemia, zamknięcie lokali gastronomicznych i dramat z powodu braku kawy, którą można byłoby się delektować. Znasz kogoś komu brakuje wyjść do kawiarni? Albo po prostu osobę, z którą najczęściej spotykasz się właśnie przy kawie? Zestaw Hario V60 z dripem będzie dobry na początek przygody. Przyda się też młynek do kawy (słowo daję, że kawa mielona ręcznie smakuje lepiej, a może to moje łzy?), wysokojakościowe ziarna i waga do bycia maksymalnie precyzyjnym, bo właśnie w tym tkwi ten tajemniczy smak.
zestaw Hario V60, młynek Skerton, waga do parzenia kawy herbaty Teministeriet
Esencjonalne napary
Mowa już była o kawie, ale przecież nie wszyscy są jej amatorami. Natomiast chyba wszyscy lubią herbatę. Taka na prezent musi być absolutnie wyjątkowa. Biała z czarnym bzem i champagnem brzmi całkiem (c a ł k i e m) seksi, prawda? Z kompletnie innej bajki będzie rooibos urwany z krainy Muminków – pełen jagód, porzeczki, ananasa i róży.
Książki kucharskie, które zabierają w daleką podróż
Książka kucharska to prezent, który długo będzie dla obdarowywanego źródłem inspiracji i praktycznych porad. Może tak jak „Palestyna” autorstwa Sami Tamimi i Tary Wigley przenieść na Bliski Wschód do Palestyny, ucząc o problemach tego narodu przez pryzmat kulinariów. Ale może też jak dwa tomy „Zielonej uczty” Nigela Slatera zamknąć się w ramach talerza, dając dziesiątki pomysłów, co tym razem ugotować na obiad.
„Palestyna” dwa tomy „Zielonej uczty”
Najrozkoszniejszy z wszystkich prezentów
Na koniec prezent mojego pióra – „Rozkoszne. Wegetariańska uczta z polskimi smakami”. To książka kulinarna do gotowania, oglądania, ale i zaczytywania się wieczorami w historiach pełnych bliskości, ciepła i masełka. Znajdziecie w niej przepisy, które oscylują wokół polskiego smaku. Tego z dzieciństwa, ale na miarę pokolenia milenialsów. I tego zupełnie nowego, który powstaje, gdy myślimy, czym może być nowa kuchnia polska, zbudowana na składnikach, które zawsze mamy pod ręką. „Rozkoszne” zostało nazwane jedną z najlepszych książek kucharskich roku przez Booklist, San Francisco Chronicle i KUKBUKa!
Wesołych świąt!
Wasz,
Rozkoszny
7 komentarzy
Książkę „Rozkoszne” mam i kupiłam już nawet kilka egzemplarzy na prezent (wspaniała!), ale coś czuję, że dzięki Panu Rozkosznemu zrobię sobie kilka prezentów od siebie dla siebie 😉
Bardzo się cieszę <3
No i Twoja książka się wyprzedała 🙁 wiesz może, czy będzie jeszcze dostępna na stronie wydawnictwa w najbliższym czasie? 🙂
chyba przed świętami już nie, reszta nakładu jest w Empiku… 🙁
Do kiedy ważny jest kod do AOOMI?
do 24.12.20
Ja jestem zdecydowanie osobą, która uwielbia jedzenie, dlatego nie pogardziłabym takimi prezentami. Moi najbliżsi za to preferują prezenty w postaci różnych gadżetów elektronicznych. Pozdrawiam.