Kalafior romanesco z cytrynowym panko i parmezanem to w zasadzie fancy wersja klasycznego kalafiora z bułką tartą, którego tak dobrze znamy i lubimy. Zamiast rozgotowywać smak kalafiora, najpierw podsmażam go na patelni do momentu, aż się poparzy miejscami na czarno, a następnie chwile podpiekam. W miejsce posypki wchodzi o niebo bardziej chrupiące panko zarumienione na oliwie z parmezanem i rozjaśniającą całe danie cytryną.
Podaję przepis na kalafiora romanesco (wyglądającego bardziej jak brokuł), ale tak naprawdę możecie użyc po prostu kalafiora. Różnicą jest głównie wygląd, który trzeba przyznać, robi wrażenie. Idąc na kolejne ustępstwa, jeśli nie macie patelni żaroodpornej, kalafiora romanesco możecie po prostu zapiec w 220 stopniach Celsjusza, około 20 – 30 minut, aż się lekko przypali (lekkie zwęglone ciapki to źródło smaku!).
Poniższy przepis stanowi dodatek do dania głównego dla 2 – 3 osób lub jednoosobową przyjemność aka sałatkę.
Kalafior romanesco z cytrynowym panko i parmezanem
1 główka (500 g) kalafiora romanesco bez liści, podzielona na różyczki
¼ łyżeczki płatków chili
½ szklanki (60 g) panko (Zob. Rady/porady)
1 łyżeczka skórki z cytryny
3 łyżki startego parmezanu
5 łyżek oliwy extra virgin
sok z cytryny, do smaku
sól morska, świeżo mielony pieprz
1. Rozgrzej piekarnik do 200 stopni Celsjusza. Na dużej, żeliwnej patelni rozgrzej mocno 2 łyżki oliwy. Dodaj różyczki kalafiora romanesco. Dopraw płatkami chili i szczyptą soli. Smaż na dużym ogniu, mieszając kilka razy, aż miejscami poczarnieją, około 5 – 6 minut.
2. Patelnię wraz z zawartością przenieść do piekarnika. Piecz 10 minut, aż romanesco zmięknie, pozostając wciąż lekko chrupki.
3. Rozgrzej pozostałe 3 łyżki oliwy. Smaż panko wraz z skórką cytryny i parmezanem, aż się zarumieni, a ser wysuszy. Dopraw solą oraz pieprzem. Podawaj z kalafiorem romanesco, skraplając go dodatkowo kilkoma kroplami soku z cytryny.
Rady/porady
Prowizoryczne panko można zrobić samemu w domu, pulsacyjnie rozdrabniając chleb w blenderze z ostrzem ”S”, a następnie podsuszając go kilka minut w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni Celsjusza.
Nie zapomnij pochwalić się, wstawiając zdjęcie na Instagram z hasztagiem #rozkoszny, oznaczając mnie, abym Cię znalazł! Jeśli jeszcze nie śledzisz bloga na Instagramie i Facebooku, a chcesz być na bieżąco, koniecznie to nadrób.
Wasz,
Rozkoszny
3 komentarze
Czy można ominąć smażenie kalafiora? Wstawić go do pielenia bezpośrednio? Unikam smażenia warzyw
Dziękuje
Agata
można, ale nie będzie aż tak smaczny 🙂
Czy mozna dodac bulke tarta zamiast panko?