Słodkie śliwki w połączeniu z rukolą szczypiącą usta i cebulkami, które podbijają ten zadziorny smak, stanowią połączenie wręcz hipnotyzujące. Szczególnie, gdy wyląduje tam jeszcze parmezan i solidna dawka pieprzu.
Wszystko się zaczęło w warzywniaku. Zadowolony z życia załadowałem śliwki oraz cebulę do jednego worka (szkoda świata, żeby każde dostawało osobną plastikową siatkę) i udałem się do kasy, grzecznie uprzedzając, że w jednym worku jest kilka dobroci do zważenia. – Śliwki z cebulą? Chyba nie chciałabym być tak ugoszczona. – zaśmiała się Pani Jola. Nieświadomie była w poważnym błędzie.
Zaraz po powrocie powstała ona – sałatka, którą każdy chciałby być ugoszczony.
Sałatka ze śliwek, rukoli i parmezanu:
10 śliwek
¼ szklanki cebulek perłowych marynowanych „z zalewy” lub piklowanych
2 garście rukoli (50 g)
1 łyżeczka miodu
2 łyżki soku z cytryny
2 łyżki oliwy
parmezan
sól, świeżo mielony pieprz
W słoiczku wymieszaj miód z sokiem z cytryny, dodaj oliwę. Zakręć słoiczek i porządnie wstrząśnij. Dopraw solą oraz pieprzem.
Śliwki i cebulę przekrój na pół. Umieść je w misce lub na półmisku wraz z rukolą. Wymieszaj z przygotowanym dressingiem. Posyp parmezanem i dopraw solidną porcją świeżo mielonego pieprzu oraz odrobiną soli.
Nie zapomnij pochwalić się, wstawiając zdjęcie na Instagram z hasztagiem #rozkoszny, oznaczając mnie, abym Cię znalazł! Jeśli jeszcze nie śledzisz mnie na Instagramie i Facebooku, a chcesz być na bieżąco, koniecznie to nadrób. Buziaki!
Wasz,
Rozkoszny