Podczas przeszukiwania półeczek i szafeczek w celu zlokalizowania odpowiednich bakalii potrzebnych do świątecznego keksa, natknąłem się na mąkę kokosową. Specyficzna w użyciu z każdym dniem od zakupu coraz bardziej oddalała się w czeluści spiżarni, aż znalazła się na samym jej końcu. Odkurzyłem informację o użyciu i właściwościach sproszkowanego kokosa, byłem gotów do wznowienia prac.
Mąka kokosowa pozyskiwana jest ze stałych części wnętrza orzecha kokosowego, zmielonych na pył. Ma łagodny zapach i smak kokosa, dzięki czemu można ją zastosować w przepisach wymagających użycia mąki, w których nie pojawiają się inne dominujące składniki, takie jak kakao w proszku bądź intensywne przyprawy. Po prostu szkoda przytłaczać ten cudowny armat… Jest również dość lekka i zawiera dużo powietrza, co sprawia, że szczególnie dobrze nadaje się do wypieków takich jak naleśniki, ciasta czy placuszki.
Mąka kokosowa mocno absorbuje wilgoć więc należy oszczędnie jej używać, najlepiej z wyczuciem i powoli dodawać ją do reszty składników. Dzięki tej właściwości cena produktu już nie jest taka straszna, bo starczy na naprawdę długo.
100g mąki kokosowej to prawie 18g białka, 19g węglowodanów, 11g tłuszczu i 39g błonnika pokarmowego. Ponad to jest bezglutenowa i wpisuje się w ramy diety paleo. Szał!
Żyć nie umierać. Pomijając kwestię odżywczą, z mąki kokosowej pancakes wychodzą po prostu boskie. Intensywnie kokosowe dzięki mące i oleju kokosowemu extra virgin. Mięciutkie, a polane syropem klonowym/daktylowym/agawy/miodem i z kosteczką masła, stają się rozkoszną alternatywą poranka. Nadają się także na drugie śniadanie, zapakowane do lunchboxa.
Pancakes z mąki kokosowej:
4 jajka „zerówki”
2 łyżki (40g) oleju kokosowego
1 łyżka cukru brzozowego
1/4 szklanki mleka roślinnego (może być dowolne, ale kokosowe sprawdzi się świetnie)
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
1/4 szklanki (35g) mąki kokosowej
1/4 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli morskiej
Na dużej patelni o nieprzywieralnym dnie roztop olej kokosowy, odstaw z ognia i przestudź.
W dużej misce wymieszaj jaja, mleko, ekstrakt waniliowy i roztopiony olej kokosowy z patelni. Patelni na której topiony był tłuszcz, nie oczyszczaj, rozgrzej ponownie na średniej mocy palnika.
W drugiej misce połącz mąkę kokosową, cukier, proszek do pieczenia i sól morską. Dodaj suche składniki do mokrych i połącz energicznie trzepaczką, tylko do wymieszania. Nie rób tego za długo, bo placuszki wyjdą gumiaste. Odczekaj kilka minut, aż masa trochę zgęstnieje.
Na rozgrzaną i natłuszczoną patelnię nakładaj po 2 łyżki (1/4 szklanki)* ciasta, zachowując odstępy. Smaż pod przykryciem na umiarkowanym ogniu 3 – 4 minuty, do czasu aż urosną i będą ładnie zrumienione od spodu, wówczas bardzo ostrożnie, ale zdecydowanie przewróć łopatką na drugą stronę i powtórz smażenie przez następne 2 – 3 minuty, już bez przykrycia. Podawaj ciepłe z kosteczką masła, syropem klonowym/daktylowym/z agawy/miodem i ulubionymi owocami. Lub zapakuj na drugie śniadanie.
* jeśli nie masz wprawy w robieniu jakichkolwiek placuszków, to zacznij od porcji z 1 łyżki ciasta – będą łatwiej z nimi pracować przy przewracaniu.
Spróbuj, zostań, obserwuj, każdy Twój komentarz, udostępnienie i zdjęcie gotowej potrawy jest niesamowitą motywacją do tworzenia nowych, pysznych rzeczy! Nasz wspólny rozkoszny hasztag: #rozkoszny. Do zobaczenia i zjedzenia. Smacznego!
Wasz,
Rozkoszny
23 komentarze
wygląda przepysznie… jak zawsze 😉
i jak zawsze jeszcze lepiej smakuje ^^
Przeapetyczny blog! Zazdroszczę marmurowego tła ♥
Dziękuję bardzo! Zachęcam do zostania dłużej💁💕
Wooowowowow, robię jutro
rzokoszne śniadanie i jeszcze jakie zdrowe!
Śniadanie mistrzów <3
a jak!
Trudno się je przewraca, ale smak wszytsko rekompensuje.:)
Nic dodać, nic ująć 🙂
Mam pytanie, czy z mąką pszenną też wyjdzie??
Niestety nie. Przepis jest ropzpisany pod mąkę kokosową, która pęcznieje pod wpływem płynów. Proszę spróbować tych:
http://rozkoszny.pl/pelnoziarniste-placuszki-z-ricotty-z-borowkami/
Blog jest świetny uwielbiam uwielbiam.moje placuszki tez były trochę suche może przez użycie 3 jaj z tym że to były duże wiejskie jaja
One nie są bardzo wilgotne, choć mogło mieć to wpływ. Zalecam podać z klapką miodu i plasterkiem topiącego się masła 😋🍴
Wyszły wspaniałe. Zamiast oleju dodałam pasty kokosowej. I mleko migdałowe. Wyszło mega przepysznie
bardzo się cieszę 🙂
Zrobiłam na próbę, ale zdecydowanie wolę z maki tradycyjnej. Te smakują bardziej jak omlet i smaży się je trudniej ze względu na konsystencję. Czasami lepiej trzymać się starych przepisów naleśnikowym 😉
Też wolę tradycyjne, ale czasami ma się ochotę na coś innego, prawda?
Mam nietolerancję histaminy a co za tym idzie glutenu to jest idealny przepis dla mnie
dla każdego coś dobrego (rozkosznego)
Zrobiłam je dziś! Wszystko według przepisu – są rewelacyjne! 🥞🥞🥞 Pychotka 😋😋😋
Niestety zrobiłam , ale są niesmaczne, suche i noe przypominają pancakes
Za to te z agrestem z innego przepisu pycha
A ja źle przeczytałam i zrobiłam z mąką migdałowa. Musiałam dodać trochę więcej bo nie chciała wchłonąć płynów, ale też wyszły przepyszne