Słodkie, soczyste pomidory i chrupiące pestki granatu to bardzo udane połączenie. Kiedy przychodzi zrobić letnią sałatkę czasami nadmiar obfitości może przyćmić w głowie, a wiedza o takim sprawdzonym, nietuzinkowym połączeniu może okazać się niezwykle cenna.
Obfitością ta sałatka grzeszy, wręcz Całą Obfitością, bo zainspirowałem się Yotamem Ottolenghim. Dressing z syropu z granatów ma cierpki, ale zarazem bardzo słodki smak, zupełnie nie do podrobienia. Lubię używać go w kuchni, choćby do pieczonych warzyw. Warto się o niego pofatygować w sklepach z żywnością orientalną lub po prostu we większych hipermarketach. Idealnie łączy się z soczystym i słodkim pomidorem, wydobywając z niego wszystko co najlepsze, a z dodatkiem świeżego oregano, stanowi bardzo przyjemną kulinarną podróż kubków smakowych w kraje orientu…
Sałatka z pomidorów i pestek granatu:
2 – 3 porcje
Dressing z syropu z granatu:
1 ząbek czosnku, zmiażdżony
¼ łyżeczki zmielonego ziela angielskiego
1 łyżeczka białego octu winnego lub ryżowego
1 ½ łyżki syropu z granatów
30 ml oliwy z oliwek
Wszystkie składniki wraz ze szczodrą szczyptą soli przełóż do małego słoiczka, zakręć i mocno wstrząśnij.
Sałatka:
600 g pomidorów, jak najsłodszych
1 żółta papryka
½ czerwonej cebuli
pestki z ½ dużego granatu
1 łyżeczka oregano świeżego
Pomidory, paprykę i cebulę pokrój w kostkę ½ cm, wymieszaj w misce. Zalej dressingiem i wymieszaj. Przełóż na półmisek, posyp pestkami granatu, oregano i skrop jeszcze oliwą. Zajadaj ze świeżą bagietką lub jako dodatek do dania głównego np. grillowanej ryby.
Otaguj zdjęcie swojej potrawy na Instagramie hasztagiem #rozkoszny @rozkoszny, żebym mógł zobaczyć jakie cuda upichciłeś. Możesz też wrzucić zdjęcie w komentarzu pod postem na facebookowym fanpage’u. Będzie mi bardzo miło, tak samo jakbyś zostawił komentarz na blogu, co myślisz. Smacznego!
Wasz,
rozkoszny