Pełnoziarniste placuszki z ricotty z borówkami

Puchate, wilgotne, waniliowe, wartościowe i z dużą ilością owoców. Jednym przydługim zdaniem o pełnoziarnistych placuszkach z ricotty i borówek, które pretendują do miana propozycji idealnej na leniwe, weekendowe śniadanie.

Wydaje się, że sięgnięcie po mikser i ubicie białek to robota extra, nie mówiąc już o dodatkowych brudnych naczyniach. Ale jakie opłacalne. Mimo, że placuszki są częściowo na mące pełnoziarnistej (a mąki ogólnie zawierają mało), to daleko im do suchych, zbitych placków. Są puszyste, a dzięki ricottcie jeszcze bardziej wilgotne. Niezapominając o sporej ilości borówek, które unosi piana z białek. Aromat wanilii i świeżej skórki z cytryny. Na koniec kosteczka masła i chlust miodu lub syropu klonowego, bo to tak jakby amerykańskie pancakes…

Pełnoziarniste placuszki z ricotty z borówkami:
2 – 3 porcje
4 jajka “zerówki”, białka i żółtka oddzielnie
szczypta soli
1 opakowanie cukru waniliowego
200 g ricotty
1/2 szklanki mleka
skórka z 1 cytryny
½ szklanki mąki pszennej pełnoziarnistej*
½ szklanki mąki pszennej
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 szklanka borówek amerykańskich, mogą być mrożone
masło do smażenia

* jeśli użyjesz tylko mąki pszennej, placuszki wyjdą bardzo puszyste i delikatne.

Białka ubij ze szczyptą soli na pianę, dodaj cukier waniliowy i jeszcze chwilę ubijaj. Żółtka wymieszaj z ricottą, skórką cytryny i mlekiem. Mąki z proszkiem do pieczenia.

Mieszankę żółtek z ricottą rozmieszaj z 2 łyżkami piany. Wlej do białek i delikatnie połącz. Wysyp mąkę, najlepiej w trzech turach i wymieszaj delikatnie za pomocą szpatułki lub rózgi. Na koniec kiedy masa jeszcze nie będzie idealnie połączona, dodaj borówki.

Rozgrzej dużą patelnię z 1 łyżką masła. Nakładaj po 1 czubatej łyżce ciasta na jednego placuszka zachowując odstępy. Smaż na niezbyt dużym ogniu, do czasu aż urosną i będą ładnie zrumienione (około 4 – 5 minuty). Przewróć placki na drugą stronę i smaż do zrumienienia, przez około 2 – 3 minuty. Wyczyść patelnię i powtórz proces smażenia z drugą partią, możesz włożyć na ten czas już usmażone placuszki do piekarnika nagrzanego do 40 stopni, aby nie wystygły – ja jednak lubię od razu smażyć na dwóch patelniach. Podawaj z większą ilością borówek, miodem i odrobiną masła.

Otaguj zdjęcie swojej potrawy na Instagramie hasztagiem #rozkoszny @rozkoszny, żebym mógł zobaczyć jakie cuda zrobiłeś. Będzie mi bardzo miło, tak samo jakbyś zostawił komentarz na blogu. Smacznego!

Wasz,
Rozkoszny